Świętowaliśmy Dzień Wojska Polskiego

Na Mszę św. „Za Ojczyznę”, sprawowaną w kościele parafialnym pw. św. Katarzyny, przybyło pięć pocztów sztandarowych: Kombatantów, TMZW, ZERiI, OSP i ZHP „Chęchaczy” oraz delegacje pielęgnujące wartości patriotyczne.

Przybyli przedstawiciele władz samorządowych – zastępca burmistrza Robert Dorna, radni MiG: Bartosz Roszak, Sławomir Śniegowski i Jerzy Śmiłowski oraz radny powiatowy Kazimierz Michalak. Mszę św. odprawił i homilie wygłosił ks. proboszcz Maciej Kubiak.

Po mszy, w barwnej oprawie Orkiestry Dętej Wronieckiego Ośrodka Kultury oraz Mażoretek nastąpił przemarsz na Rynek pod pomnik „Ku czci i chwale poległym za wolność Ojczyzny”. Wartę zaciągnęli harcerze z 5 WDH „Czerwone Berety”.

Po odśpiewaniu hymnu państwowego przy wtórze orkiestry, głos zabrał burmistrz Robert Dorna, który powiedział m.in.
Chciałbym, żeby dzisiejsze nasze spotkanie, nasz przemarsz i nasza zaduma były oddaniem honoru tym, którzy nigdy Ojczyźnie i rodakom nie odmawiali ofiary. Często ofiary życia.
Chciałbym, żeby ten dzisiejszy dzień był głębszą refleksją dla nas, dziś żyjących.
Podkreślił 4 symboliczne wymiary tego święta.
Po pierwsze: Bitwa warszawska-15 sierpnia- była dowodem prawdziwej wartości i odpowiedzialności polskiego narodu. Według historyków to była bitwa, która rozstrzygnęła nie tylko o losach Polski, ale całej nowoczesnej Europy.
Po drugie, wojna 1920 roku to wielka wojna cywilizacyjna. Barbarzyńskiemu, totalitarnemu bolszewizmowi przeciwstawiła się chrześcijańska Europa reprezentowana przez polskich żołnierzy.
Po trzecie, mamy dziś zbieg dwóch świąt, państwowego i kościelnego. Zwycięska kontrofensywa pod Kockiem rozpoczęła się w Dniu Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Sukces militarny stał się bożym cudem nad Wisłą.
Po czwarte, święto to zostało ustanowione rozkazem Ministra Spraw Wojskowych w sierpniu 1923 roku, oficjalnie obchodzone w Polsce międzywojennej, a później dopiero od roku 1992. Można zatem powiedzieć, że to święto jest w pewnym sensie świętem wolnej Polski. (…) Bądźmy dumni z naszej tradycji, służmy naszej wolności i pamiętajmy o naszych żołnierzach. O tych zmarłych, którzy złożyli ofiarę swojego życia, o kombatantach, którzy są żywym świadectwem walki o naszą wolność i o dzisiejszych żołnierzach, którzy stoją na straży naszego bezpieczeństwa i naszej wolności. Nawiążę do słów gen. Szeptyckiego, który wprowadził święto 15 sierpnia: „Czcijmy chwałę polskiego oręża, którego najlepszym wyrazem jest polski żołnierz”.

Chwilę później delegacje złożyły wiązanki kwiatów, a Mażoretki zaprezentowały się w musztrze paradnej. Skromny, biorąc pod uwagę ilość mieszkańców, ale podniosły charakter miał przemarsz do wszystkich pomników w mieście. Rozwiązanie kolumny marszowej nastąpiło tradycyjnie przed remizą Straży Pożarnej, gdzie dziewczęta zaprezentowały kolejne układy łączące w sobie piękno, grację oraz elegancję ruchu.

W godzinach wieczornych „Pod Wieżą” odbył się koncert muzyki chrześcijańskiej i niemalże równolegle w kinie, wyświetlony został film „1920 Bitwa Warszawska” Jerzego Hoffmana.

Tekst i zdjęcia: Krystyna Tomczak