Do 10 lat więzienia grozi mieszkańcowi gminy Wronki, który włamał się do domku letniskowego w Chojnie i zabrał z niego… piwo oraz whiskey. Policja wytropiła włamywacza.
W minioną sobotę, 4 listopada, policjanci z Szamotuł otrzymali zgłoszenie o włamaniu do domu letniskowego w Chojnie. Po dokonaniu oględzin przez funkcjonariuszy okazało się, że nieznany sprawca wyłamał rolety i wybił w oknie szybę, aby dostać się do wnętrza domu. Poszkodowani zauważyli, że sprawca ukradł alkohol – piwo oraz whiskey.
Policjanci zabezpieczyli miejsce włamania. Dochodzeniowiec wraz z technikiem kryminalistyki wykonali oględziny, zabezpieczając niezbędne ślady. Dzielnicowi rozpytali na okoliczność zdarzenia pobliskich mieszkańców. Wszystkie te czynności naprowadziły funkcjonariuszy na mieszkańca gminy Wronki, który był dobrze znany funkcjonariuszom. Policjanci nie zastali go w miejscu zamieszkania, więc ustalili, gdzie może przebywać i zatrzymali go jeszcze tego samego dnia.informuje mł.asp. Sandra Chuda z KPP Szamotuły
Mężczyzna w trakcie przesłuchania przyznał się, że wypił skradziony alkohol. Usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Za takie przestępstwo grozi nawet 10 lat więzienia. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z wronieckiego Komisariatu Policji.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.