Groźny pożar na Trynce

Około pół hektara nieużytków spłonęło we wtorek po południu na Trynce. Akcję gaśniczą utrudniał silny wiatr.

Pożar wybuchł najprawdopodobniej wskutek zerwania napowietrznej linii sieci elektroenergetycznej. Sucha, wysoka trawa w połączeniu z silnym wiatrem sprawiły, że pożar błyskawicznie się rozprzestrzeniał, zmierzając w kierunku pobliskiego, niewielkiego lasu.


Straż pożarna zdołała stłumić płomienie ledwie kilka metrów od ściółki leśnej. Po wyeliminowaniu zagrożenia, wynikającego z rozprzestrzeniania się pożaru, przystąpiono do zlewania pogorzeliska wodą.

Przez zerwanie się linii elektroenergetycznej mieszkańcy Trynki zostali pozbawieni dostaw energii elektrycznej. Aparatura, podtrzymująca funkcje życiowe jednego z mieszkańców, na czas awarii zasilania działała przy pomocy agregatu prądotwórczego, będącego na wyposażaniu straży pożarnej.