Pełne ręce roboty mają służby ratownicze oraz energetyczne. Podmuchy wiatru wyrządziły sporo szkód w naszym regionie.
Pierwsze interwencje nastąpiły już w nocy, kiedy nad naszym regionem przetoczyła się linia szkwałowa. Oprócz silnego wiatru, pojawiły się także burze oraz opady deszczu. Na szczęście we Wronkach szkody nie są tak poważne jak w innych rejonach Wielkopolski.
Pozrywane linie energetyczne oraz dachy, gałęzie, konary czy drzewa przewrócone na drogi i budynki do takich zdarzeń najczęściej wzywane są służby. Na szczęście nie ma osób poszkodowanych.
Największe szkody wiatr wyrządził w jednym z domów na Stróżkach, gdzie zerwana została znaczna część dachu. Na miejscu pracują służby. Sołtys Stróżek poinformowała, że mieszkańcy otrzymali pomoc.
Kolejne nieszczęście w Stróżkach. Szalejąca wichura zerwała dach z domu naszych mieszkańców. Na chwilę obecną otrzymali niezbędną pomoc. Udostępniona została świetlica wiejska, aby mogli przechować swój dobytek. Jeśli będzie potrzebna pomoc będziemy informować. Prosimy o cierpliwość!
Od rana strażacy z gminy Wronki interweniowali kilkanaście razy, w tym także poza naszym rejonem. W Izdebnie wiatrołomy oprócz wyrywania drzew z korzeniami uszkodził także dachy. Część wronczan jest pozbawiona dostaw energii elektrycznej.
Wielkopolscy do południa interweniowali ponad 1700 razy. Silny wiatr będzie utrzymywał się do wieczora. W Szamotułach odnotowano porywy bliskie 100 km/h. Prosimy o zachowanie ostrożności.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.