Dziś odbyło się posiedzenie Zarządu Ochotniczej Straży Pożarnej we Wronkach. Druhowie w obecności burmistrza oraz przewodniczącego rady podjęli decyzję o wypożyczeniu jednego ze swoich wozów strażakom z Chojna.
Władze OSP Wronki rozumieją obawy mieszkańców Chojna o bezpieczeństwo, które powstały po wycofaniu ich wozu gaśniczego. Dlatego dzisiaj, jednogłośnie zdecydowali, że wypożyczą jeden ze swoich pojazdów chojeńskiej jednostce. W dyskusji uczestniczyli również burmistrz Mirosław Wieczór oraz przewodniczący rady miejskiej Piotr Rzyski.
Zarząd wronieckiej straży zdecydował, że przekazany zostanie samochód Star M69. Jest to pojazd przeznaczony zarówno do walki z pożarami, jak i ratownictwa technicznego. Wyposażony jest w zbiornik na wodę o objętości 2500 litrów, 250 litrowy zbiornik środka pianotwórczego, agregat prądotwórczy o mocy 2,2 kW, autopompę o wydajności 2200 litrów na minutę, a także maszt oświetleniowy oraz wyciągarkę. Pojazd wyprodukowano w 2001 roku.
Ten pojazd, zdaniem Zarządu, w pełni zabezpieczy teren działania na którym operuje OSP Chojno. Tym bardziej, że z uwagi na pogarszającą się pogodę, czas dojazdu do Chojna innych jednostek może się wydłużyć. Jest to jednak rozwiązanie tymczasowe. Przekazanie ma nastąpić w najbliższy wtorek.
Na horyzoncie pojawiła się perspektywa zakupu fabrycznie nowego samochodu dla OSP Wronki. Miałoby to nastąpić w przyszłym roku. Podczas posiedzenia Zarządu, zarówno burmistrz Wieczór, jak i przewodniczący Rzyski zadeklarowali zabezpieczanie w przyszłorocznym budżecie kwoty około 500 tysięcy złotych. Reszta potrzebnej sumy pochodziłaby z dotacji. Miałoby to umożliwić zakup nowego samochodu dla wronieckich strażaków. Jeśli wszystko poszłoby zgodnie z planem, to jesienią 2020 roku pojazd trafiłby do Wronek, a wtedy średni wóz gaśniczy marki Man zostałby przekazany do Chojna i tym sposobem Star M69 powróciłby do jednostki macierzystej.
Zapewne mieszkańcy Jasionny, czytając ten materiał zadali sobie pytanie: „a co z nami?”. Przypomnijmy, że z podziału bojowego wycofano dwa samochody. Burmistrz odpowiedział wprost, że Gmina nie ma możliwości finansowych, aby jednocześnie zakupić dwa wozy na drodze przetargu. Nie ma też mowy o kupnie średniego wozu bojowego, sfinansowanego w 100% z kasy Gminy. Niestety realia są takie, że Chojno to większa aglomeracja od Jasionny i znajdują się tam takie obiekty jak szkoła czy Dom Pomocy Społecznej.
Jednak nie oznacza to, że dla Jasionny nie jest poszukiwane rozwiązanie. Cały czas czynione są starania, aby znaleźć na rynku używany, średni wóz bojowy. Co najważniejsze, z ważnym certyfikatem dopuszczenia do działań ratowniczo-gaśniczych, a to niestety zawęża możliwości. Jednym z głównych problemów jest to, że taki samochód nie może zostać wycofany z podziału bojowego, ponieważ wtedy certyfikat, który przez ostatnie miesiące we Wronkach był odmieniany przez wszystkie przypadki, traci ważność. Technicznym rozwiązaniem jest przeniesienie wozu z jednostki A do jednostki B. Wtedy zachowana jest ciągłość.
Poszukiwanie takiego wozu trwa. Obecni na posiedzeniu włodarze Wronek zostali poproszeni, aby jeszcze w tym roku zabezpieczyć na ten cel kwotę. Tylko obecnie jest ona niewiadomą. Istnieje zatem możliwość, aby OSP Jasionna otrzymała samochód. Jednak muszą zostać spełnione warunki: Gmina wydzieli na to pieniądze i znajdzie się jednostka, która taki pojazd chciałaby sprzedać.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.