W marcu Państwowa Komisja Wyborcza zaapelowała do osób piastujących funkcje publiczne o to, żeby nie prowadzić agitacji wyborczej za pomocą m.in. mediów społecznościowych administrowanych przez urzędy. Postanowiliśmy przyjrzeć się profilowi Gminy Wronki i wnioski są niepokojące.
Jak podkreśla Państwowa Komisja Wyborcza, w imię zasady równych szans oraz w imię dobrze pojętej kultury politycznej wszystkie podmioty, angażujące się w życie polityczne, powinny dbać o przejrzystość swoich działań i ich zgodność z zasadami etyki.
Przyjrzeliśmy się dwóm profilom Powiat Szamotulski Oficjalnie oraz Gmina Wronki, oba znajdują się na platformie Facebook. Obserwację zakończyliśmy w czwartek, 4 kwietnia o godzinie 19.
Od 15 stycznia na stronie powiązanej ze starostwem szamotulskim, a w tym z wicestarostą Rafałem Zimnym, który kandyduje na stanowisko burmistrza Wronek, pojawiły się 172 zdjęcia. Kandydat komitetu Nowe Wronki pojawił się na nich 10 razy. Co stanowi blisko 6% obecności na fotografiach.
Natomiast na stronie Gminy Wronki od 24 stycznia (od momentu publikacji informacji, że Mirosław Wieczór nie będzie ubiegał się o reelekcję) opublikowano 471 fotografii, a Robert Dorna, obecny zastępca burmistrza, a zarazem ubiegający się o fotel włodarza Wronek, znajduje się na 101 fotografiach. Co stanowi ponad 21% obecności.
W przypadku profilu Gminy Wronki, administrowanego przez wroniecki urząd, zauważyliśmy również niemal zupełny brak obecności Mirosława Wieczora. Który, nie licząc relacji zdjęciowych z rozdania Dum Wronek oraz rozdania nagród i stypendiów sportowych, gdzie pozuje z nagrodzonymi oraz stypendystami, występuje tylko raz.
Również Rafał Zimny tylko raz pojawia się na zdjęciu, a przecież obaj kandydaci na burmistrza Wronek wielokrotnie uczestniczyli wspólnie w relacjonowanych wydarzeniach.
Kolejna obserwacja to rozpoczynanie albumów zdjęć z imprez od fotografii obecnego zastępcy burmistrza. Większość takich fotorelacji, opublikowanych w analizowanym okresie, poprzedza fotografia kandydata na burmistrza komitetu Dialog i Rozwój.
Ostatnią obserwacją jest liczba publikacji na profilu Gminy Wronki w porównaniu z analogicznym okresem z ubiegłego roku. Obecny zastępca burmistrza widnieje tam na 6 fotografiach (a także na fotorelacji z rozdania Dum Wronek, gdzie wraz z burmistrzem pozuje z osobami nagrodzonymi, takich zdjęć jest 60, nie widnieje na zdjęciach z tegorocznej gali). Od 24 stycznia bieżącego roku jest ich więcej niż w 2023 roku – 51 do 44. Na bazie publikacji na profilu Gmina Wronki, w ubiegłym roku między 24 stycznia a 4 kwietnia naliczyliśmy obecność któregoś z burmistrzów na jakimś wydarzeniu o charakterze kulturalnym lub sportowym – 4 razy. W 2024 roku takich postów z wydarzeń naliczyliśmy 16. W tym gala z okazji nadania Dum Wronek oraz uroczystości związane z Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych się pokrywają.
Niestety podsumowanie rodzi wątpliwości. Na profilu Gminy Wronki dochodzi do manipulowania udostępnianą treścią oraz sugerowania odbiorcy wysokiej aktywności tylko jednego z kandydatów. Na początku przytoczyliśmy fragment apelu PKW: „w imię zasady równych szans oraz w imię dobrze pojętej kultury politycznej”. Tutaj dochodzi złamania zasady równych szans. Obecność jednego z kandydatów, a przy tym zastępcy burmistrza jest bardzo widoczna.
Zasoby gminne są wykorzystywane po to, aby osoba Roberta Dorny była lepiej postrzegana w oczach odbiorców treści udostępnianych przez social media administrowane przez wroniecki urząd. Nie zarzucamy przy tym agitacji wyborczej przy wykorzystaniu profilu Gminy Wronki. Zauważamy tylko, że dialog i rozwój poszedł w niebezpiecznym kierunku.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.