Od kilkunastu godzin szalejące wichury niosą wiele uszkodzeń oraz zniszczeń. Operatorzy numerów alarmowych nie nadążają z przyjmowaniem zgłoszeń.
Starosta powiatowa, Beata Hanyżak poinformowała, że o godzinie 10. w samym tylko powiecie szamotulskim przyjęto 230 zgłoszeń dotyczących skutków przejścia wichur. W tej chwili będzie ich już ponad 300. Patrząc na samą tylko ilość interwencji, to jeden z najcięższych dni w historii naszego regionu.
Służby od północy mają pełne ręce roboty. Ciągle możemy usłyszeć sygnały dźwiękowe pojazdów uprzywilejowanych. Niektórzy ratownicy nieustannie pracują od kilkunastu godzin. Jak sami przyznają: „dziękują mieszkańcom Gminy Wronki za słowa wsparcia w walce z usuwaniem skutków wichury oraz za ciepłą kawę i herbatę.”
Ilość zgłoszeń cały czas przybywa. Mieszkańcy mają problem z dodzwonieniem się, aby zgłosić interwencje. Numery 112 oraz 991 są przeciążone i trzeba liczyć się z tym, że na połączenie z operatorem poczekamy długo lub też nas rozłączy. Służby apelują o rozsądne korzystanie z numerów alarmowych, głównie do zgłoszeń związanych z zagrożeniem zdrowia i życia.
W województwie wielkopolskim bez prądu pozostaje ponad 200 tysięcy odbiorców. Nadal występują olbrzymie utrudnienia na drogach oraz na liniach kolejowych. Leśnicy proszą, aby w miarę możliwości ograniczyć poruszanie się lasami. Służby robią co pomogą, aby jak najszybciej wyeliminować niedogodności. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Zespół MeteoDozoru ma dla nas też dobre wiadomości. Według ich prognoz porywy wiatru będą stopniowo coraz lżejsze.
Obecnie jesteśmy w strefie frontu okluzji, który na mapach lotniczych przemieszcza się z północy na południe. Przelotne opady deszczu, które ten front przynosi mają zdecydowanie wpływ na nadal występujące gwałtowne porywy wiatru w naszym regionie.
informuje MeteoDozór
Prędkość wiatru w porywie po godzinie 14:00 zacznie wyraźnie spadać. Na wykresach, ze stacji w naszym regionie stopniowo spada już średnia stała prędkość wiatru – to dobra informacja mówiąca nam, że to początek końca wichury, która trwa już od kilkunastu godzin.
Sytuacja meteorologiczna ma uspokoić się dopiero wieczorem. Jednak usuwanie skutków wichur może trwać wiele dni.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.