Wronczanie wyruszyli dzisiaj do okolicznych lasów, aby je posprzątać. W trakcie akcji „Wiosenne porządki we wronieckich lasach” zebrano kilkaset kilogramów śmieci.
W akcji wzięło około 60 osób. Uczestnicy, podzieleni na grupy udali się na tereny niedaleko przedszkola Bajkowy Świat, w okolicach stadionu we Wronkach, a także w wzdłuż ulicy Zacisze. Nie trzeba było głęboko wchodzić do lasu, aby natrafić na hałdy odpadów.
Wystarczyły dwie i pół godziny, aby zebrać blisko tonę śmieci! A to tylko trzy miejsca w naszym najbliższym sąsiedztwie. Akcja miała na celu zwrócenie uwagi, jaki problem stanowią osoby śmiecące i jaka jest skala wyrzucania przez społeczeństwo śmieci, gdzie popadnie.
Jak zauważają uczestnicy, są to miejsca w których chodzimy biegać czy udajemy się na spacery, to wszystko zebrano niemal pod naszymi oknami. Jak pokazała dzisiejsza akcja, edukacja na tej płaszczyźnie również jest niewystarczająca.
Akcja „Wiosenne porządki we wronieckich lasach” była również okazją do pomocy. Zebrane aluminiowe puszki trafią do puszkojadów, zainstalowanych przez ekipę Pralni. Zebrane w ten sposób fundusze pomogą w walce z chorobą Jankowi Napartemu. Uczestnicy starali się również odkręcać plastikowe nakrętki, które trafią do umieszczonych w naszym mieście serc.
Akcję organizowała fundacja Serce Doliny Warty, a pomysłodawcą był Sebastian Jankowski, który zapowiedział, że w kwietniu odbędzie się kolejne sprzątanie brzegów Warty. Działania wspierało Nadleśnictwo Wronki, Wroniecki Klub Biegacza oraz Urząd Miasta i Gminy. Z ramienia fundacji akcję koordynowali Sebastian Jankowski i Marcin Wilk.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.