Punkt zbiórki odpadów zamknięty, prezes PK wyjaśnia

Od zeszłego tygodnia nie możemy wywozić śmieci do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Ta informacja wzbudziła zaniepokojenie mieszkańców. Prezes PK wyjaśnia powody decyzji.

Zamknięcie PSZOK-u wzbudziło niemałe zdziwienie i zdenerwowanie u części mieszkańców. Niektórzy zaczęli nawet zadawać pytanie, czy w takiej sytuacji mają wywieźć swoje odpady do lasu.

Andrzej Strażyński, prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego wyjaśnia, że ta decyzja to skutek rozporządzeń wydanych przez władze w Warszawie. Podkreśla jednak, że istnieje możliwość pozbycia się odpadów wielkogabarytowych.


Decyzja o zamknięciu PSZOK-a jest następstwem wydanych rozporządzeń przez nasze władze centralne w związku z epidemią. Zalecenia i ograniczenia wydane przez ministra zdrowia mówią o tym aby bezwzględnie pozostawać w domu, to nie jest czas na wykonywanie remontów czy robienie gruntownych porządków. Dopuszcza się wychodzenie z domu pod ściśle określonymi powodami takimi jak: zakup lekarstw w aptece, zrobienie zakupów spożywczych czy dotarcie do pracy, która musi być wykonana poza domem. Pragnę zauważyć, że odpady wielkogabarytowe wystawione przed posesją były odbierane w miesiącu marcu, z pozostałych miejsc odbiór nastąpi zgodnie z harmonogramem w miesiącu kwietniu.

wyjaśnia Andrzej Strażyński, prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego


Jak dodaje sternik wronieckiej komunalki, w obecnej sytuacji ich kluczowym zadaniem jest zapewnienie dostaw wody i zagwarantowanie odbioru ścieków.