Gmina nie zainwestuje w kurtyny wodne

W wielu miastach w Polsce władze, chcąc pomóc swoim mieszkańcom w zniesieniu trudów upałów, instalują kurtyny wodne lub zraszacze. Niestety Wronki do tych miast się nie zaliczają.

W poprzednich latach w niektóre gorące dni dzięki uprzejmości wronieckiej Ochotniczej Straży Pożarnej, która udostępniła swój sprzęt, można było znaleźć kurtyny na przykład na Rynku. Jednak w dalszym ciągu jest to narzędzie, które może być przydatne podczas akcji ratowniczo-gaśniczych.


Kurtyny wodne w pożarnictwie służą do zapobiegania rozprzestrzenianiu się pożarów, a także przenoszeniu się gazów lub pyłów drogą powietrzną. W tym drugim wypadku rozstawienie kilku kurtyn pozwala na przykład „zamknąć” ulatniający się gaz ziemny.

Przykładu instalacji urządzeń chłodzących mieszkańców wodą nie trzeba szukać daleko. Kurtyny czy raczej bramy wodne znajdują się w Szamotułach. Innym ciekawym pomysłem jest rozwiązanie w Rybniku. Niestety jak informuje portal Moje Wronki Tobiasz Chożalski z wronieckiego Urzędu, władze Wronek nie planują takich inwestycji.

Nie będzie również wzbogacenia oferty wypoczynku na plaży pod kładką. Tutaj też Gmina nie planuje inwestycji związanych z rozbudową tego terenu. Sama plaża została uruchomiona kilka dni temu. Dziwnym trafem jej otwarcie zbiegło się z wysłaniem przez nas zapytania do Urzędu, na kiedy planowane jest jej udostępnienie dla mieszkańców.

Plaża pod kładką funkcjonuje w godzinach od 10:00 do 20:00. A na wszystkich chętnych czekają tam bezpłatne leżaki, palety do wypoczynku i zabawki dla najmłodszych.

Inwestycje zaplanowane są jednak w innych miejscach przeznaczonych do wypoczynku i rekreacji. Skupiamy się na przygotowaniu dokumentacji niezbędnej do realizacji kolejnych zadań poprawiających atrakcyjność Warty – między innymi rozbudowy bulwaru w kierunku mostu kolejowego i budowy slipu dla wodniaków.

W niedawno opublikowanym raporcie o stanie gminy Wronki, burmistrz Mirosław Wieczór stwierdził, że Gmina Wronki posiada swój potencjał turystyczno-rekreacyjny, który trzeba umiejętnie wykorzystać. Miejmy nadzieję, że dzięki planom i inwestycjom uda się w końcu wykorzystać olbrzymi potencjał turystyczny Wronek.