W poniedziałek burmistrz Robert Dorna i pracownicy Urzędu spotkali się z przedstawicielami wykonawcy obwodnicy. Omawiano kwestię organizacji ruchu, a także realizacji projektu.
W poniedziałek wiceburmistrz Robert Dorna oraz pracownicy Urzędu Miasta i Gminy Wronki gościli w Ratuszu przedstawicieli firmy Budimex, która jest wykonawcą obwodnicy. Urzędnicy zapoznali się z wstępną wersją zmian organizacji ruchu, związanej z pracami budowlanymi. Obie strony ustaliły, żeby utrudnienia dotyczyły tylko tych dróg, które będzie przecinać budowa. Kolejnym założeniem ma być wprowadzenie zmian w ruchu tylko i wyłącznie wtedy, gdy będzie to potrzebne. Po odbyciu konsultacji firma Budimex ma przedstawić ostateczną wersję propozycji w najbliższym czasie.
Jak informuje Urząd Miasta i Gminy Wronki, firma przetransportowała do Wronek prawie cały materiał potrzebny do pierwszego etapu prac. Wykonawca ma rozpocząć prace zaraz po uzyskaniu od Wojewody Wielkopolskiego zgody na realizację inwestycji. Szacuje się, że może to potrwać nawet kilka miesięcy. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że może to być nawet w drugim półroczu.
Wykonawca postanowił, że równocześnie będą prowadzone roboty drogowe i budowa obiektów mostowych (mostu przez Wartę i wiaduktu nad torami). Ma to na celu przyspieszenie realizacji inwestycji, która ma się zakończyć najpóźniej w 2019 roku. Trudno określić czy jest to rutynowy zabieg, czy też już na tym etapie można mówić o opóźnieniach.
Miejmy nadzieję, że niedługo zostanie wbity pierwszy szpadel i prace się rozpoczną. Przy obecnym tempie oraz zawirowaniach z pozwoleniem na budowę coraz ciężej o optymizm. Oby poniedziałkowe spotkanie było zaplanowanym krokiem w kierunku realizacji budowy obwodnicy, a nie mydleniem oczu.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.