Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy we wronieckiej fabryce firmy Amica S.A. trwał strajk pracowników produkcji.
Jak informują portal mojeWronki.pl pracownicy zakładu, praca w fabryce kuchni przy ulicy Mickiewicza została wstrzymana. Na 60 minut pracownicy zeszli ze swych stanowisk na wszystkich działach. Maciej Fliger, specjalista do spraw komunikacji zewnętrznej w rozmowie z portalem mojeWronki.pl nie potwierdził doniesień o strajku i nie chce komentować sprawy.
Powodem takich działań ma być kwestia równego traktowania wszystkich pracowników Amiki. Jak powiedział nam jeden z pracowników, nie zabraniają innym zarabiać więcej, ale chcą być traktowani z należytym szacunkiem oraz na równych zasadach, takich samych, co pracownicy z Ukrainy oraz osadzeni z wronieckiego Zakładu Karnego.
Pierwsza próba strajku odbyła się dwa tygodnie temu. Dziś nastąpiła jego kulminacja. O godzinie 14. wstrzymano pracę na tłoczni, a kilka godzin później strajk objął cały zakład produkcyjny.
CZYTAJ TAKŻE: Stanowisko Amiki wobec strajku pracowników
Jedno ze źródeł podaje, że na miejscu są obecni dyrektorzy, drugie wskazuje, że nie doszło do spotkania z władzami. Pracownicy zapowiadają, że będą powtarzać strajk tak długo, aż najwyższe władze firmy z prezesem Jackiem Rutkowskim na czele nie zechcą z nimi rozmawiać.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.