Część dróg wojewódzkich we Wronkach jest w coraz gorszym stanie. Trasa do Wartosławia czy Chojna z pewnością do nich należą.
Stan dróg wojewódzkich między miejscowościami Stare Miasto – Wartosław, Szklarnia – Chojno, Bobulczyn – Wierzchocin i dalej w kierunku Pniew pozostawia wiele do życzenia. Tylko niektóre odcinki zostały wyremontowane. Do Wartosławia wygodnie pojedziemy dopiero od skrzyżowania z drogą na Biezdrowo, a do Chojna w Aleksandrowie i przed samym Chojnem.
Pozostałe fragmenty dróg niszczeją coraz bardziej. Wśród mieszkańców, którzy korzystają z tych dróg na co dzień, coraz częściej pojawiają się głosy: kiedy remont? Od przejazdu kolejowego do Popowa, czy jadąc przez Pierwszewo, możemy trafić na wiele dziur i zniszczonych poboczy.
Zapytaliśmy Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich, czy w tym roku spodziewany jest remont tras: 184 – od Bobulczyna, 150 – od Szklarni i 143 – od Starego Miasta. Zarząd niestety nie ma takich planów na ten rok. Do odpowiedzi negatywnej dołączają jednak pokrzepiające: Na bieżąco jednak monitorujemy stan nawierzchni jezdni na drogach wojewódzkich i w razie potrzeby wykonujemy doraźne remonty cząstkowe.
A takie roboty są potrzebne na znacznych fragmentach tychże tras.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.