Plac Wolności czy Aleja Wyzwolenia, między innymi te nazwy znalazły się pod lupą Wojewody Wielkopolskiego w związku z tzw. ustawą dekomunizacyjną. Natomiast burmistrz Mirosław Wieczór stwierdził, że Pomnik Zwiadowców w Rzecinie ma zostać rozebrany. Czy to prawda?
Pomnik Zwiadowców odsłonięto w 1969 roku. Na kamiennym głazie widnieje tablica pamiątkowa, na której wyryto napis: Na wieczną pamięć partyzantów sztabu Armii Czerwonej i ruchu oporu Puszczy Nadnoteckiej poległym w 1944 r. Społeczeństwo i kombatanci. Obiekt miał upamiętnić polskich i rosyjskich żołnierzy, którzy polegli nieopodal w starciu z wojskami niemieckimi we wrześniu 1944. Zainteresowanie Wojewody Wielkopolskiego wzbudziło prawdopodobnie sformułowanie Na wieczną pamięć partyzantów sztabu Armii Czerwonej (…). Którzy co prawda walczyli z okupantem, ale również walczyli po stronie ustroju, który niósł ze sobą nie tylko wyzwolenie spod niemieckiego jarzma.
Pomnik upamiętnia grupę szesnastu zwiadowców Armii Czerwonej (połowa z nich była Polakami, głównie z Lublina), która w nocy z 21 na 22 września 1944 wylądowała tutaj (około godz. 23.00), by rozpoznać sytuację na tyłach wroga przed ofensywą na Berlin. Miała też stanowić wsparcie dla oddziału Mikołaja Kozubowskiego, operującego w tych rejonach. Lądowania dokonano w tym miejscu prawdopodobnie w wyniku pomyłki pilota, który zrzucił skoczków prosto na oddział stacjonującego tutaj Wehrmachtu i konną grupę własowców. Część skoczków wpadła do jeziora Rzecińskiego. Po niezwłocznej reakcji Niemców tylko siedmiu zwiadowcom udało się uciec, trzech zabito, a sześciu ujęto. Zginął m.in. dowódca grupy – Szłykow i w miejscu jego śmierci stoi pomnik.informuje Wikipedia
Jacek Rosada, redaktor naczelny Gońca Ziemi Wronieckiej poinformował nas o tym, że według burmistrza Mirosława Wieczora Wojewoda Wielkopolski przymierza się do rozbiórki Pomnika Zwiadowców w Rzecinie i obecnie ma trwać postępowanie w tej sprawie. Skierowaliśmy zapytanie do Urzędu Miasta i Gminy Wronki, pytając o to, czy do Ratusza wpłynęło jakieś pismo w tej sprawie i kiedy może nastąpić ewentualna likwidacja obiektu.
Urząd Wojewódzki ma informację o istnieniu pomnika w Rzecinie. Gmina Wronki informowała, że obiekt znajduje się na terenie Lasów Państwowych. Od czasu korespondencji na ten temat (na przełomie sierpnia i września 2016 roku) nie mamy wiedzy o ewentualnych działaniach Wojewody Wielkopolskiego w trybie tzw. ustawy dekomunizacyjnej.informuje Tobiasz Chożalski z Urzędu Miasta i Gminy Wronki
Oczywiście zapytaliśmy również Wojewodę Wielkopolskiego, czy planuje prace rozbiórkowe Pomnika Zwiadowców. Wielkopolski Urząd tłumaczy między innymi, że to właściciele obiektów – w tym wypadku Lasy Państwowe – mają czas do końca marca na usunięcie pomników, promujących ustrój totalitarny. Odniósł się także bezpośrednio do kwestii monumentu, znajdującego się w Rzecinie.
Wojewoda wystąpił do samorządów o przedstawienie wykazu monumentów, które wymagać będą rozbiórki z uwagi na wejście w życie ustawy dekomunizacyjnej. Zgodnie z nowelizacją tzw. ustawy dekomunizacyjnej właściciele pomników promujących ustrój totalitarny mają czas tylko do końca marca na ich usunięcie. Obecnie wojewoda wielkopolski nie prowadzi postępowania w tej sprawie.odpowiada Tomasz Stube, kierownik oddziału Mediów i Komunikacji Społecznej Gabinetu Wojewody Wielkopolskiego
Oczywiście wyżej opisany pomnik to nie jedyne miejsce czy nazwa, która wzbudziła zainteresowanie w Poznaniu. Jak informuje nas Tobiasz Chożalski z wronieckiego Ratusza. Wojewoda Wielkopolski kontaktował się z Urzędem także w sprawie nazw ulic oraz innych miejsc. Magistrat musiał wyjaśnić Zespołowi do spraw wykonania ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej genezę nazw ulic: Młodych, Plac Wolności, Aleja Wyzwolenia i Zwycięzców. Finalnie, Wojewoda Wielkopolski nie podjął decyzji o konieczności zmian tych nazw.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.