Powalone drzewa oraz słupy, połamane gałęzie i pozrywane linie energetyczne – to skutki wichury, jaka przetoczyła się przez nasz region dziś nad ranem.
Służby ratunkowe miały pełne ręce roboty. Pierwsze powiadomienie o drzewie, które spadło na drogę, straż pożarna otrzymała po godzinie 5. Na drodze wojewódzkiej 182 drzewo spadło tuż przed jadącym samochodem. Aby szybko udrożnić tę trasę, do działań skierowano dwie załogi straży pożarnej.
Na drodze w kierunku Chojna wiatr przewrócił słup telefoniczny na jezdnię. Osoba, która jechała tamtą drogą i zauważyła blokadę, a następnie powiadomiła odpowiednie służby, stwierdziła, że to cud, że nikt nie uderzył w powalony słup.
Na swoim terenie ze skutkami silnego wiatru walczyli także strażacy z Chojna, Lubowa i Marianowa. Druhowie usuwali powalone konary drzew z drogi w Karolewie, z linii energetycznej w Samołężu, z drogi Krasnobrzeg–Mokrz, z dróg w Chojnie i w Marianowie.
OSP Chojno z powodu braku energii elektrycznej wspomogło za pomocą agregatu działanie respiratora, podtrzymującego życie, w Chojnie Błotach Małych. W tej samej miejscowości padły trzy sztuki bydła, prawdopodobnie przyczyną było porażenie prądem. Działania jednostek OSP na terenie gminy Wronki trwały do późnych godzin popołudniowych.
Jak informuje serwis Meteodozór. Jeszcze jutro w ciągu dnia musimy liczyć się z porywami do 55km/h, które klasyfikują wiatr jako „bardzo silny”, dbając o własne bezpieczeństwo, miejmy to cały czas na uwadze.
Nad nasz region, za frontem chłodnym napływa już ze Skandynawii chłodna arktyczna masa powietrza. Taka sytuacja spowoduje znaczne ochłodzenie w najbliższym czasie. Temperatura powietrza dzisiejszej nocy wyniesie 3°C, odczuwalna (zaniżona przez wiatr) -2°C, lokalnie przy gruncie może pojawić się przymrozek, ale dopiero dane na jutrzejszą noc (z poniedziałku na wtorek 30/31.10) całkowicie potwierdzają go na wysokości pomiarowej 2m. (nad poziomem gruntu). Tym samym jutro dla tego zjawiska zostanie wydane oficjalne ostrzeżenie metrologiczne.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.