fot. OSP Wronki / Znajdujące się pomiędzy palącymi się autami butle z gazem stanowiły duże zagrożenie przez możliwość wybuchu lub rozszczelnienia się.
Cztery zastępy straży pożarnej gasiły pożar samochodów na złomowisku przy ulicy Sierakowskiej. Największe zagrożenie stanowiły znajdujące w pobliżu butle z gazem.
We wtorek po południu nad zachodnią częścią miasta roztoczyły się kłęby gęstego i ciemnego dymu. Zapalił się jeden z wraków przeznaczony do rozbiórki, na terenie złomowiska przy ulicy Sierakowskiej. Ogień błyskawicznie rozprzestrzenił się na kolejny samochód oraz na stojące obok opony.
Zaalarmowano straż pożarną. Akcja gaśnicza była utrudniona z powodu, znajdujących się w pobliżu płonących wraków, butli z gazem. Zadaniami strażaków były: ugaszenie ognia, niedopuszczenie do jego rozprzestrzeniania się oraz schładzanie pojemników z propanem-butanem.
Na szczęście ogień nie zdążył przenieść się na kolejne pojazdy. W pożarze nikt nie ucierpiał. W akcji uczestniczyli strażacy z Amiki, Szamotuł i Wronek.
fot. OSP Wronki

Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.