Cztery zastępy straży pożarnej interweniowało przy pożarze na terenie fabryki lodówek firmy Samsung. Pożar wybuchł w jednej z maszyn produkcyjnych.
Ustalane są przyczyny pożaru maszynerii na hali produkcyjnej, należącej do firmy Samsung. Jak informuje nas dyżurny Powiatowego Stanowiska Kierowania, ogień wybuchł na linii technologicznej do pianowania lodówek. Pracownicy do czasu przyjazdu straży pożarnej walczyli z pożarem na własną rękę. Przy pomocy gaśnic udało im się zdusić zarzewie przed przyjazdem służb ratowniczych.
Strażacy wyposażani w aparaty chroniące drogi oddechowe sprawdzili miejsce wybuchu pożaru, aby wykluczyć jego ponowne pojawienie się. Przy pomocy kamery termowizyjnej i miernika mierzącego zawartość powietrza sprawdzono okoliczne pomieszczenia. Miejsce, w którym pojawił się ogień, zostało przewietrzone. Jednak duszący dym unoszący się na hali produkcyjnej sprawił, że pracownicy, pracujący w fabryce lodówek, zostali zwolnieni do domów.
W akcji gaśniczej uczestniczyli strażacy z Amiki, Wronek i Szamotuł, a także Zespół Ratownictwa Medycznego. Ustalane są przyczyny wybuchu pożaru.