Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w niedzielę wieczorem w Starym Mieście. Na drodze w kierunku Nowej Wsi osobówka z impetem uderzyła w drzewo. Kierowca trafił do szpitala. Kilka godzin wcześniej, w Ćmachowie, przyczepa oderwała się od jadącego pojazdu i uderzyła w barierę ochronną.
Policja ustala przyczyny wypadku, do jakiego doszło w niedzielę wieczorem w Starym Mieście. Kierujący fordem mondeo zjechał z drogi i z dużą siłą uderzył w drzewo. Zdarzenie miało miejsce podczas bardzo gęstej mgły. Kierowca zdołał samodzielnie wyjść z pojazdu i czekał na przyjazd służb ratowniczych. Pierwszej pomocy udzielili mu strażacy z Amiki, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce. Następnie dojechały zastępy straży pożarnej z Wronek, a także pogotowie ratunkowe. Poszkodowany został przewieziony do szpitala w Międzychodzie.
Kilka godzin wcześniej, w Ćmachowie, na prostym odcinku drogi, przyczepa z łodzią, ciągniętą przez samochód marki Mercedes, urwała się z zaczepu i samowolnie uderzyła w barierę ochronną przy drodze, po czym zatrzymała się na środku jezdni. Zdarzenie miało miejsce na tzw. „dołku”, droga była całkowicie zablokowana. Strażacy z Amiki oraz Ćmachowa zorganizowali objazd i ściągnęli przyczepę z drogi. Nikt na szczęście nie ucierpiał.
Synoptycy ostrzegają przed wystąpieniem kolejnego zamglenia, jednak nie tak silnego jak wczoraj. –Prognozuje się wystąpienie na znacznym obszarze mgły ograniczającej widzialność od 100 m do 200 m. Zjawisko wystąpi głównie na zachodzie i południu województwa.– ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.