O ogromnym szczęściu może mówić właściciel jednego z pól znajdujących się przy drodze wojewódzkiej nr 182 w pobliżu Ćmachowa. W rowie, oddzielającym trasę od zboża, pojawił się ogień, który został w porę ugaszony.
Sytuacja miała miejsce we wtorek po południu. Dyżurny otrzymał zgłoszenie o dwóch pożarach znajdujących się w odległości kilkuset metrów od siebie. Na miejsce wysłał straże pożarne z Wronek i Ćmachowa.
Do próby zwalczenia ogniska w jednym z miejsc przystąpili także przejeżdżający tą trasą. Najpierw rozprzestrzenianie się ognia próbował zwalczyć rowerzysta, jednak w pojedynkę nie potrafił poradzić sobie z żywiołem. W sukurs przyszli trzej młodzi mężczyźni, którzy zachowali się w tej sytuacji bardzo przytomnie. Wyciągnęli z samochodu gaśnicę i zwalczyli pożar, który zatrzymał się kilkanaście centymetrów od pola.
Na miejsce zdążyły dojechać zastępy straży pożarnej. OSP Wronki zlało dokładnie wodą miejsce wystąpienia ognia. W tym samym czasie OSP Ćmachowo dokonało tej operacji kilkaset metrów dalej, w pobliżu tzw. mostka. Spaleniu uległo kilka metrów kwadratowych przydrożnej trawy. Kto wie, co by się stało, gdyby nie przytomna interwencja przejeżdżających osób.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.