Możliwe, że część z Was usłyszała przed paroma dniami silne, głuche uderzenia. Dźwięki pochodziły z terenów należących do zamkniętych Zakładów Przetwórstwa Ziemniaczanego.
Od kilku lat właściciele terenów po ZETPEZET-ach bezskutecznie próbowali sprzedać nieruchomości, znajdujące się przy ulicy Sierakowskiej. Do tej pory tylko część z nich znalazła nabywcę. Z zakładu wywieziono większość wartościowego sprzętu. Właściciele postanowili zmienić strategię, aby mieć większą szansę na sprzedaż obiektów, postanowiono je zrównać z ziemią.
Udało się sprzedać większość działek wchodzących w ich skład zakładów, w tym m.in. tereny zagospodarowania ścieków w rejonie wsi Popowo – teren nabyła Spółka Przedsiębiorstwo Komunalne Sp. z o. o. we Wronkach. Pozostałe działki nabyli nabywcy (z jednym wyjątkiem) z rejonu Wronek.
Ze względu na brak nabywcy (mimo ogłaszania wielokrotnych przetargów), nie sprzedano terenu, na którym posadowione są głównie budynki produkcyjno-operacyjne byłego zakładu produkcyjnego.
Aby obniżyć koszty utrzymania majątku we Wronkach, Zarząd Spółki „ZETPEZET” podjął decyzję o rozebraniu budynków i budowli znajdujących się na niesprzedanym terenie.
odpowiada prezes zarządu ZETPEZET, Jarosław Mela
Jakiś czas temu część mieszkańców Wronek mogła usłyszeć niepokojące odgłosy dobiegające z terenów ZETPEZET-ów. W ciągu weekendu jeden z budynków został całkowicie rozebrany. Taki los czeka pozostałe obiekty, najtrudniej będzie z tymi, które znajdują się w sąsiedztwie ulicy Sierakowskiej.
A co dalej? -Po zakończeniu prac powstanie nieruchomość niezabudowana, która jest planowana do sprzedaży w całości lub częściach, w zależności od zainteresowania nabywców- komentuje sternik pilskiej firmy.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.