Deszcz przyniósł nam wyczekiwane ochłodzenie, niestety opadom towarzyszyły silny wiatr oraz burze. Na szczęście nasza gmina mocno nie ucierpiała.
Jeszcze burzą, w związku z upałami, strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Chojnie pomagali ochłodzić kurniki, leżące na terenie wsi. Podana przez strażaków woda pomogła schłodzić 100 tysięcy kurcząt, którym groziło padnięcie z przegrzania.
W naszej gminie odnotowano kilkaset wyładowań. Chwilę przed ulewą, która nawiedziła miasto, strażacy wyjechali do pożaru traw oraz drewnianych palet na terenie jednej z firm w Ćmachowie. Na szczęście ogień został szybko zdławiony przez strażaków z OSP Ćmachowo oraz mieszkańców, którzy włączyli się w akcję gaśniczą. Po przybyciu na miejsce wronieckich ochotników, teren objęty pożarem dokładnie zroszono wodą.
Mimo że cały czas z nieba sypało błyskawicami, była to na szczęście jedyna interwencja w naszej gminie. W innych częściach naszego powiatu sytuacja była groźniejsza. Kilka godzin później burze znowu dały o sobie znać. Tym razem obyło się bez interwencji.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.