"W powstaniu tym myśmy zwyciężyli…" [FELIETON]

16 lutego 1919 roku rozejmem w Trewirze między państwami Ententy a Republiką Weimarską zakończyło się Powstanie Wielkopolskie. W rocznicę tego wydarzenia, kibice Lecha Poznań od czterech lat dziękują Powstańcom za wolność biorąc udział w Marszu Zwycięstwa. W niedzielę, pod poznańskim pomnikiem Powstańców Wielkopolskich pułkownik Jan Podhorski wspomniał w kilku słowach o wronieckim bohaterze…


Pułkownik Jan Podhorski jest niekwestionowanym przyjacielem wielkopolskich patriotów. Jest bardzo pozytywnie nastawionym człowiekiem, który podkreśla na każdym kroku, że jest żołnierzem, a nie bohaterem. Zawsze robił to, co do niego należało. Jego przemówienia przy wielu patriotycznych okazjach spotykają się z ogromną radością uczestników i kończą gromkim: „Cześć i chwała bohaterom!”. Powstaniec warszawski, żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych, którego rodzice brali udział w Powstaniu Wielkopolskim – tak w telegraficznym skrócie wygląda biografia tego wielkiego patrioty.

– Wasza obecność tutaj to taka mała lekcja historii, przedmiotu, który teraz się wypędza ze szkół. Jestem tu z wami po raz czwarty, chociaż pod ten pomnik przychodziłem tu co roku od 30 lat i za rok też będę – nawet jeśli nie będę już miał siły chodzić, to poproszę, aby mnie tu przywieziono! – powiedział do zgromadzonych płk. Jan Podhorski. Wspomniał również o wronieckim bohaterze, najdłużej żyjącym Powstańcu Wielkopolskim, poruczniku Janie Rzepie.

W czasie I wojny światowej walczył w szeregach armii niemieckiej. Został ranny w bitwie pod Verdun. Podczas powstania wielkopolskiego brał udział w zdobyciu stacji kolejowej w Miałach koło Wronek. Po zwycięstwie powstania brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Lata międzywojenne spędził w Pożarowie i Wartosławiu. W 1939 brał udział w wojnie obronnej w szeregach Armii „Poznań”, trafił do obozu jenieckiego, spędził pewien czas na przymusowych robotach. Po 1945 mieszkał i pracował w Poznaniu, a od 1959 we Wronkach; był zatrudniony w przedsiębiorstwie gospodarki komunalnej. W czerwcu 2001 został awansowany przez prezydenta Kwaśniewskiego do stopnia porucznika i obdarowany pamiątkową szablą oficerską. Wielokrotnie brał udział w obchodach jubileuszowych związanych z powstaniem wielkopolskim, m.in. w 2000 w uroczystościach nadania imienia powstańców Zespołowi Szkół Zawodowych nr 1 we Wronkach. Przez ostatnie pół roku życia był ostatnim znanym żyjącym uczestnikiem walk powstańczych. – czytamy o Janie Rzepie na wikipedii.

Poznański Marsz Zwycięstwa i słowa pułkownika Jana Podhorskiego utwierdziły mnie w przekonaniu, że przy każdej możliwej okazji należy przypominać bohaterów narodowych. Tych ogólnopolskich i tych lokalnych. Dzięki takim ludziom możemy żyć w Polsce i cieszyć się tym, że mówimy w języku naszych przodków. Nie możemy pozwolić na to, aby dokonania takich ludzi poszły w zapomnienie. To nasze zadanie, nasza powinność wobec ich bohaterstwa. Dlatego, wraz z kibolami Kolejorza byłem przypomnieć mieszkańcom stolicy Wielkopolski o wydarzeniach, dzięki którym żyjemy w kraju nad Wisłą. Wam, wronczanie przypominam również. Bądźmy dumni, że jesteśmy Polakami, Wielkopolanami i Wronczanami.



POWSTAŃCY, DZIĘKI ZA WOLNOŚĆ!

FOT.: Tobiasz Chożalski, www.niezlomni.com, www.wikipedia.pl