Wieczór: "Będę bronił dobrego imienia mieszkańców Wronek

W piątek minął nieprzekraczalny termin złożenia wymaganych podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania burmistrza Wronek. Jak już wiemy, żadne pismo do Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Pile nie wpłynęło, a więc referendum we Wronkach nie będzie.

Porażka w zbieraniu odpowiedniej ilości podpisów przez działaczy Ruchu Palikota, burmistrz określił jako klęska. „Szanuje instytucje referendum, jednak referendum we Wronkach służyło promocji partyjnych działaczy i było próbą zakrzyczenia tego co udało się w naszej zrobić. To klęska wiecznie niezadowolonych Arkadiusza Białka i Anny Wilk-Baran, mocno wspieranych przez posłów Romualda Ajchlera i Janusza Palikota.” – mówił Mirosław Wieczór. Na pytanie Marcina Pomianowskiego, czy włodarz miał zastraszać działaczy partii, ten drugi odpowiedział: „Spodziewam się, że płynie to z ust działaczy, którzy ponieśli klęskę i winą obarczają mnie”. – odpowiedział Wieczór. Takie zawiadomienie wpłynęło do prokuratury, jak również do organów ścigania wpłynęło pismo, dotyczące domniemanego naruszenia nietykalności Anny Wilk-Baran przez burmistrza.

Na poprzedniej konferencji prasowej, burmistrz poinformował dziennikarzy, że złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Janusza Palikota. Tym razem, zapytano włodarza na jakim etapie sprawa stoi. „Prokurator rejonowy w Szamotułach, Marcin Ławniczak poinformował mnie pismem, że moje zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa pomówienia zostanie przekazane do Sądu Rejonowego w Szamotułach. Prokurator wskazał iż, przestępstwo to, jest ścigane z oskarżenia prywatnego. Czekam teraz na sygnał z sądu. Chce tutaj stanowczo powiedzieć, że Janusz Palikot nazwał mieszkańców Wronek faszystami i będę bronił dobrego imienia mieszkańców gminy Wronki.”.

„Przyznam, że od początku uważałem, że przeciw gminie Wronki oraz mojej osoby wytoczono duże działa. Ja zawsze skupiałem się na pracy i jakby starałem się nie zwracać na to uwagi, tym bardziej, że odczuwało się to wsparcie przy każdej okazji razem z mieszkańcami, aby robić swoje i nie przejmować się za bardzo. Nie jest to też takie łatwe, znamy też pana Białka i Annę Wilk-Baran i wiemy do czego są te osoby zdolne.” Jak twierdzi burmistrz, dochodziły do niego informacje, że gdyby referendum doszło do skutki i mieszkańcy postanowiliby odwołać Wieczora, kandydatem na włodarza miałby być Arkadiusz Białek, a jako zastępca Anna Wilk-Baran.