W poniedziałek służby zostały poinformowane, że w Nowej Wsi woda w rowie melioracyjnym jest zanieczyszczona substancją ropopochodną.
Miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone przez straż pożarną. Strażacy z Wronek oraz Szamotuł wykonali cztery zapory, aby uniemożliwić wlewanie się substancji do Warty.
W trakcie pracy na miejscu ujawniono rurę drenażową, z której wyciekała substancja. Dzięki temu, policjanci dotarli do właściciela posesji i ustalili, iż do wycieku oleju napędowego doszło najprawdopodobniej podczas tankowania samochodu ciężarowego. 50-letni właściciel posesji tłumaczył, iż nie był świadomy, że mogło dojść do zanieczyszczenia wody. Zarówno mężczyzna, jak i jego żona zostali przesłuchani. Policjanci rozpytali też okolicznych mieszkańców.
informuje asp. Sandra Chuda z KPP Szamotuły
Kryminalni z Wronek, wspólnie z technikiem kryminalistyki z Szamotuł wykonali oględziny ujścia cieku wodnego do rzeki Warty we Wronkach. Na miejscu pracował też Inspektor Ochrony Środowiska. W celu ustalenia stopnia zatrucia wody, pobrano kilka próbek wody aż do rzeki Warty.
W związku z zaistniałym zdarzeniem prowadzone będzie postępowanie w sprawie zanieczyszczenia środowiska w znacznych rozmiarach.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.