Zakład Usług Studziennych Marian Wójcik poinformował portal Moje Wronki o skandalu w Przedsiębiorstwie Komunalnym we Wronkach. Pod adresem wronieckiej „komunalki” padają poważne oskarżenia, w tym zarzut trucia mieszkańców.
- Firma z Kielc wygrała przetarg na odwiert nowych studni we Wronkach
- W toku prac wyszło na jaw, że znajdujące się w projekcie rury nie mają odpowiednich atestów
- Wykonawca chciał je zmienić, aby woda pitna nie zawierała ewentualnych zanieczyszczeń
- Przedsiębiorstwo Komunalne nie tylko nic z tym nie zrobiło, ale też zerwało umowę z firmą
Rury bez atestu
W lutym 2022 roku spółka Zakład Usług Studziennych Marian Wójcik wygrała przetarg ogłoszony przez Przedsiębiorstwo Komunalne we Wronkach na Budowę oraz likwidacje studni głębinowych we Wronkach oraz Nowej Wsi. Koszt takiej inwestycji wyceniono na ponad 1,1 mln złotych. Jak informuje nas firma, która skontaktowała się z portalem Moje Wronki. W tym miesiącu PK zdecydowało się na rozwiązanie umowy z winy wykonawcy prac. Zdaniem Zakładu Usług Studziennych – bezpodstawnie. Przedsiębiorstwo Komunalne zarzuciło nam bezczynność i zerwało z nami umowę, bo nie chcieliśmy użyć rur, które nie mają atestu do kontaktu z wodą pitną a my po prostu cały czas usiłowaliśmy przekonać Przedsiębiorstwo, że bezpieczeństwo jest najważniejsze! – pisze kielecka spółka w wiadomości do naszej redakcji.
Piszemy do Państwa w sprawie tego, co dzieje sie w Przedsiębiorstwie Komunalnym we Wronkach. Wygraliśmy przetarg na odwiert 2 studni i likwidacje 2 otworów. Okazało się, że projekt geologiczny na wykonanie otworów jest wadliwie napisany. Od grudnia walczyliśmy z Inspektorem Markiem R. o zmianę rur na rury, które maja atest higieniczny do kontaktu z wodą pitną! 7 razy zmieniał zdanie i nic nie zadecydował. Problemy z kontaktem zaczęły się od 1 lutego i trwały do 8 lutego. Podjęliśmy wielokrotne próby skontaktowania się z PK Wronki zarówno na telefon stacjonarny oraz komórkowy. W rozmowie z sekretariatem PK Wronki z dnia 06.02.2023 r. o godzinie 10:33 stwierdzono, iż Pan M. jest w pracy, a mimo to nie odbierał telefonów. Mając na uwadze dobro ludzi i dbając o dostęp do wody przez mieszkańców gminy Wronki prosimy o interwencję. Nie pozwólcie by Przedsiębiorstwo Komunalne truło ludzi.
PK Wronki otrzymało niezbędne informacje
W korespondencji skierowanej do naszej redakcji załączono pismo, które wczoraj otrzymało Przedsiębiorstwo Komunalne we Wronkach. Z jego treści możemy dowiedzieć się między innymi, że firma jak tylko dowiedziała się o tym, że rury, które mają zostać użyte w pracach nie mają atestu higienicznego do kontaktu z wodą pitną, natychmiast poinformowała o tym Przedsiębiorstwo Komunalne.
Odpowiadając na Państwa pismo ponownie informujemy, że zaprojektowane w projekcie robót geologicznych rury stalowe są niezgodne ze Specyfikacją Techniczną Zadania – ponieważ nie posiadają atestu higienicznego do kontaktu z wodą pitną o czym dowiedzieliśmy w dniu 19.12.2022r. od dostawcy rur – firmy Serwis Wieszakowy z polecenia PK Wronki. Po otrzymaniu takiej informacji niezwłocznie jeszcze tego samego dnia o godzinie 13:11 poinformowaliśmy Zamawiającego. Brak w/w atestu oraz niemożność jego pozyskania potwierdził również Inspektor Nadzoru w dniu 19.12.2022 r. O tej sytuacji zostali Państwo poinformowani bezzwłoczne także pismem z dnia 03.01.2023 r.
Świadome działanie na szkodę mieszkańców?
Wykonawca inwestycji wielokrotnie próbował przekonywać PK do zmiany koncepcji i przedstawiał możliwości zastosowania innych rur, takich z atestem do użytku z wodą pitną. Jednak z nieznanych powodów wroniecka „komunalka” nie chciała zaakceptować zmian. Jak wynika z korespondencji między obiema stronami. PK z pełną świadomością chciała użyć infrastruktury, która nie powinna mieć zastosowania w ujęciach wody pitnej. Za co grozi odpowiedzialność karna.
Zamawiający bezpodstawnie twierdzi, iż Wykonawca przerwał realizację robót na więcej niż 21 dni bez uzasadnionej przyczyny. Jeśli w ocenie Zamawiającego zaprojektowanie przez Projektanta do budowy studni materiałów niedopuszczonych do kontaktu z wodą pitną, co może stworzyć bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia wielu osób, co jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3, jest niewystarczającą przyczyną wstrzymania prac terenowych, to informujemy, iż pomimo braku naszej obecności w terenie, to nadal trwały prace kameralne, świadczy o tym prowadzona korespondencja mailowa oraz rozmowy telefoniczne. W związku z powyższym podkreślamy, iż ostatecznie w dniu 03.01.2023 r. roboty na budowie w Nowej Wsi zostały wstrzymane ze względu na błąd projektowy i brak odpowiedzi na pismo dotyczące ostatecznej konstrukcji otworu, bez której to prowadzenie dalszych robót terenowych nie było możliwe.
Inspektor lekceważący przepisy
Zakład Usług Studziennych Marian Wójcik zarzuca również inspektorowi prowadzącemu tę sprawę z ramienia PK opieszałość, niezdecydowanie, niekompetencję, małe doświadczenia, brak konsekwencji, a także lapidarne podejście do kwestii prawa, lekceważące przepisy sanitarno-epidemiologiczne, a także ustawodawstwo unijne. Wykonawca inwestycji przywołuje przykład, że oczekiwali za odpowiedzią na jedno z pism… 37 dni.
Sprawę również utrudniał fakt, iż Inspektor Nadzoru wielokrotnie zmieniał zdanie na temat tego, jakie rury mają być zabudowane. (…) Nawet w kwestii posiadania atestu PZH nie był konsekwentny. W piśmie z dnia 06.12.2022 r. w pkt 3 wymaga atestu PZH. W piśmie z dnia 21.12.2022r. atestu PZH już nie wymagał, po czym w piśmie z dnia 25.01.2023r. z jednej strony podważa zapisy Dyrektywy Europejskiej nr 2020/2184 jako nieobowiązujące, jednocześnie w pkt 7 tego samego pisma wymaga Atestu PZH. Już w dniu 19.12.2022 r. Zamawiający oraz Inspektor posiadali wiedzę o błędach projektowych – pomimo to sprawa ta została pominięta w piśmie z dnia 21.12.2022r.
Co z wodą w okresie letnim?
Wykonawca zauważa jeszcze, że odstąpienie od umowy budowy nowych studni należy uznać za skrajnie nieodpowiedzialną. Obecne prace są już zaawansowane, a jedna ze studni praktycznie ukończona. Podjęta decyzja i rozpoczęcie całej procedury od początku ma skutkować opóźnieniem o co najmniej 12 miesięcy. Firma jest zdania, że przez takie działanie w okresie letnim znowu mogą pojawić się apele o oszczędzanie wody, kiedy to zapotrzebowanie na nią będzie większe niż możliwości infrastruktury wodociągowej w naszym regionie.
Niezrozumiała decyzja PK
W rozmowie z portalem Moje Wronki Kama Wójcik-Rakoska z firmy Zakład Usług Studziennych Bernard Marian Wójcik załamuje ręce. Jak przyznaje, od przeszło 50 lat wiercą studnie w całej Polsce, ale taka sytuacja spotyka ich pierwszy raz. Firma chce dokończyć tę inwestycję, tym bardziej, że jedna ze studni jest już prawie gotowa, a jedyne czego brakuje to… rury. Jednak nie mogli sfinalizować prac w oparciu o te zawarte w projekcie. Nie mają zaufania do zaproponowanych materiałów z uwagi na możliwość wystąpienia w nich metali ciężkich, które mogłyby zatruć nasze organizmy. Brak zrozumienie tej sytuacji potęguje jeszcze to, że zmiana rur nie wpłynęłaby w żaden sposób na koszt inwestycji. PK nie musiałaby więcej zapłacić, wszystko zamknęłoby się w ramach oferty zaproponowanej w lutym 2022.
Kara dla Zakładu Usług Studziennych
„Komunalka” zrywając umowę z winy wykonawcy ukarała firmę kwotą 200 000 złotych. Zakład Usług Studziennych Bernard Marian Wójcik chciałby dokończyć prace, jednak nie wykluczają podjęcia kroków prawnych, skierowanych przeciwko Przedsiębiorstwu Komunalnemu, jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie. Jak twierdzi Kama Wójcik-Rakoska zależy im na dostarczaniu ludziom wody, ale takiej, z której mogliby bezpiecznie korzystać i nie potrafi zrozumieć działań PK, tym bardziej, że okres działania studni liczony jest od 50 lat w górę, a woda jest nam wszystkim potrzebna do życia.
Jaka będzie odpowiedź PK i burmistrza?
Do prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego Moniki Stefaniak oraz do burmistrza Mirosława Wieczora jako jednoosobowego Zgromadzenia Wspólników PK przesłaliśmy prośbę o ustosunkowanie się do zarzutów, które padają w korespondencji skierowanej do redakcji portalu Moje Wronki, a także do treści samego pisma.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.