Przestrzeń powietrzna nad Puszczą Notecką sprzyja artystycznej twórczości. Kolejny pilot postanowił „wylatać” komunikat dotyczący wojny.
W marcu informowaliśmy o małym, jednoosobowym samolocie, którego pilot swoją trajektorią chciał wyrazić opinię o prezydencie Federacji Rosyjskiej i w trakcie swojego 3,5-godzinnego lotu zostawił na niebie dość wymowny napis: „FCKPUTIN”.
Wczoraj kolejny pilot postanowił wyrazić swój sprzeciw wobec wojny i „wylatał” napis: „Make beer, not war”, co można tłumaczyć jako: róbcie piwo, a nie wojnę. Pilot jednostki Tecnam P2008 chciał w ten sposób zaapelować o zakończenie wojny.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.