Od samego rana wronieckie cmentarze były pełne ludzi. We Wronkach, sznur pojazdów ciągnął się ulicą Sierakowską oraz Powstańców Wielkopolskich.
Od rana do wieczora przy nekropoliach w gminie Wronki panował nieustanny ruch. Wielu z nas odwiedziło dziś groby swoich bliskich. Kierowcy w tym okresie muszą być szczególnie ostrożni. Dzisiejsze problemy komunikacyjne w okolicach cmentarza parafialnego, to wstęp do tego, co czeka nas jutro.
Parkowanie na jezdni w okolicach cmentarza, zastawianie bram i wyjazdów z posesji, a także piesi traktujący ulicę jak chodnik jest corocznym zwyczajem. Nasi Czytelnicy informują nas, że w tym okresie mieli nawet problem, żeby móc w ogóle wyjść czy wyjechać z domu przez zaparkowane pojazdy. W tym roku może być tak samo.
Władze Wronek w żaden sposób nie przygotowały się na ten czas wzmożonego ruchu ulicami miasta i gminy. Nie ma jakiekolwiek informacji ze strony Gminy o parkingach, utrudnieniach, a o komunikacji zastępczej nie wspominając (to ostatnie pozostaje w sferze marzeń). Gdyby nie udostępnienie terenu w pobliżu cmentarza parafialnego, sytuacja z miejscami parkingowymi byłaby tragiczna. Jednak i w tym przypadku ze strony władz miasta brakuje jakichkolwiek informacji dla ludzi, że mogą zostawić tam swoje pojazdy.
CZYTAJ TAKŻE: Wszystkich Świętych w gminie Wronki – harmonogram nabożeństw
Zapytaliśmy Komendę Powiatową Policji w Szamotułach o to, jak będzie się odbywać nadzorowanie ruchu drogowego przy cmentarzach. 1 listopada od samego rana na ulicach Wronek mają pojawić się wzmożone patrole Policji, a Straż Miejska ma z nimi ściśle współpracować. Przy nekropoliach mają znaleźć się dodatkowi funkcjonariusze, którzy będą obserwować sytuację. Jeśli Policja uzna to za stosowne, wtedy zaczną kierować ruchem, w ich przekonaniu pochopne wprowadzenie funkcjonariuszy do regulacji ruchu drogowego przy cmentarzach, mogłoby wprowadzić jeszcze większe zamieszanie i niedrożność komunikacyjną.
Natomiast, jak poinformowano portal Moje Wronki, poza współpracą Straży Miejskiej i Policji jedynym zaangażowaniem Gminy ma być… Otwarcie szaletu miejskiego na Placu Targowym. Poza tym, udziału w poprawie bezpieczeństwa i komfortu mieszkańców w odwiedzaniu grobów nie należy oczekiwać od miejskiej administracji. Choć do jutra może coś się jeszcze zmieni.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.