W niedzielę po południu w jeziorze Samołęskim utonął 50-letni mężczyzna. Okoliczności śmierci bada prokuratura.
W niedzielę po południu na jeziorze Samołęskim doszło do tragicznego wypadku. 50-letni Ukrainiec wskoczył do wody. Świadkowie, gdy tylko spostrzegli, że dzieje się coś niedobrego, ruszyli z pomocą. Mężczyznę wyłowiono i rozpoczęto akcję reanimacyjną.
Do pomocy zadysponowano straż pożarną oraz ratowników medycznych. Niestety 50-latka nie udało się uratować.
Do zdarzenia doszło przy niestrzeżonej plaży i pomoście, który niedawno został wyłączony z użytkowania.
Szczegółowe przyczyny i okoliczności zdarzenia będą wyjaśniane w ramach prokuratorskiego śledztwa. Policja apeluje o rozwagę w trakcie wypoczynku nad wodą.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.