Wyłożono do publicznego wglądu plan zagospodarowania przestrzennego w rejonie ulic Adama Mickiewicza, Polnej oraz Dworcowej. Zaproponowany dokument przewiduje m.in. zniesienie strefy usługowej na terenie Gminnej Spółdzielni oraz wytycza ulicę łączącą Mickiewicza z Dworcową.
Zmiana strefy przemysłowo-usługowej w rejonie GS-ów przy ulicy Adama Mickiewicza na tylko i wyłącznie przemysłową uderzy w przedsiębiorstwa, które są tam zlokalizowane. Jeśli miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (MPZP) w takiej formie wejdzie w życie, dotychczasowe podmioty nie będą mogły się rozbudować, ani w tym miejscu nie będą mogły działać kolejne firmy o charakterze handlowo-usługowym. Dotyczy to również zlokalizowanej tam mieszkaniówki.
Potencjalny nabywca działek również nie może wybudować tam nic poza obiektami o charakterze przemysłowym. Tutaj dochodzi do kontrowersji w zmianie miejscowego planu. Zainteresowany nabyciem działki Gminnej Spółdzielni we Wronkach był deweloper, który chciał w tym miejscu wybudować park handlowy. Obie strony wyraziły chęć rozmów, a wykonawca wykonał już nawet wizualizację parku. Takie plany spotkały się z aprobatą wronczan, a jednym z orędowników tego pomysłu był Mirosław Wieczór. Dlatego obecna sytuacja zaskoczyła wiele osób, w tym prezes Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” we Wronkach, Annę Radziszewską:
Proponowane zmiany są jawną dyskryminacją Gminnej Spółdzielni. Mając prawo własności gruntu od ponad 50 lat, nie będziemy mogli nim dowolnie rozporządzać. Chcemy inwestować, lecz długotrwałe procedury uniemożliwiają nam to działanie. Już w tej chwili zawieszono nam wniosek o ustalenie warunków zabudowy dla kolejnego magazynu na działalność handlowo-usługową. Przekształcenie gruntu GS na przemysłowy zniweczy plan powstania centrum handlowego, na które wronieckie społeczeństwo niecierpliwie oczekuje. Pozostawiając grunt z symbolem PU, czyli terenów produkcyjno-usługowych, pozwoli na zaspokojenie interesów Spółdzielni, jej najemców i Amiki S.A. Symbol PU w żaden sposób nie blokuje przyszłych działań Amiki S.A. Wierzę, że Rada Miasta i Gminy nie zapisze się jako pierwsza w historii, która będzie reprezentować interes jednej, silniejszej firmy. Gdyby jednak zmiany weszły w życie, nie pozostaniemy bierni.
komentuje Anna Radziszewska, prezes zarządu GS-ów
Według informacji, pochodzących od dewelopera, park handlowy Karuzela miał rozpocząć działalność na przełomie 2019 i 2020 roku. Mamy luty i nic nie wskazuje na to, abyśmy zaraz mieli udać się na zakupy do sklepu Sinsay, KiK czy Martes Sport we Wronkach.
O ten stan rzeczy zapytaliśmy spółkę JB Development, która miała wybudować we Wronkach centrum handlowe i zainicjowała zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Maria Tomczak w rozmowie z portalem Moje Wronki informuje, że w dalszym ciągu są zainteresowani i w pełni gotowi do realizacji projektu, jednak z uwagi na brak uchwalenia zmiany MPZP działania dewelopera zostały czasowo wstrzymane. Jak wynika z badań, przeprowadzonych przez zespół JB Development, lokalizacja tego typu obiektu przy ul. Mickiewicza byłaby atrakcyjna zarówno dla wronczan jak i potencjalnych najemców. Co ciekawe, przedstawicielka spółki powiedziała, że to protest grupy Amica S.A., co do planu miejscowego, wstrzymał planowaną inwestycję.
Zapytaliśmy również, co stałoby się z obecnymi przedsiębiorstwami, działającymi na terenie GS-ów, jak na przykład piekarnia. Maria Tomczak przekonuje, że deweloper przeprowadziłby z nimi rozmowy w celu uzyskania kompromisu. Jak wynika z naszej rozmowy, po ewentualnym fiasku przejęcia gruntów przy ulicy Mickiewicza, nie jest pewne czy deweloper byłby zainteresowany zlokalizowaniem parku handlowego w innym miejscu Wronek.
Tajemnicą poliszynela jest, że to właśnie Amica S.A. – potentat przemysłu AGD – chciałby nabyć grunty po GS-ach i wybudować kolejny magazyn wysokiego składowania – stąd też zmiana planu zagospodarowania przestrzennego, aby w tym miejscu nie powstał żaden obiekt usługowo-handlowy. Samsung też mógłby wejść do gry, dla nich to też atrakcyjny teren pod dalszą rozbudowę. Oczywiście Spółdzielnia nie musi sprzedawać swojego terenu. Jednak dalszy rozwój usług i handlu w tym miejscu stanie się niemożliwy.
Sprawa jest o tyle interesująca, że niektórzy radni pracują w grupie Amica oraz w SEPM. A to właśnie oni będą opiniować „za” lub „przeciw” zmianom MPZP. Może tutaj dojść do konfliktu interesów oraz do tego, że ci radni w swoich osądach nie będą obiektywni. Z jednej strony będą musieli pomyśleć o dobru miasta, a z drugiej o rozwoju swojego pracodawcy. Sama zmiana planu jest zaskakująca, przecież wszyscy byli za tym, aby park handlowy powstał. A teraz nagle miałoby dojść do zmiany i zablokowania tej inwestycji. Ten fakt oraz powiązania niektórych rajców z obydwoma producentami AGD wzbudzają kontrowersje.
O skomentowanie zaistniałej sytuacji poprosiliśmy samą grupę Amica S.A., w korespondencji zapytaliśmy o złożony protest, w momencie gdy planowano wybudować na terenie GS-ów park handlowy, jak również o ich plany co do działki i obecnie znajdujących się przedsiębiorstw. Zdaniem potentata AGD tego typu obiekt w tym miejscu nie powinien zostać zlokalizowany.
Potwierdzamy, że Amica S.A. w kwietniu 2019 r. wniosła uwagi (a nie „protest”) do opracowywanego studium zagospodarowania przestrzennego dla terenów ASA i przyległych. Przedmiotem jednej z tych uwag było, istotnie, to, że teren znajdujący się w sąsiedztwie naszej firmy powinien mieć, naszym zdaniem, przeznaczenie przemysłowe, z wyłączeniem powierzchni usługowej. Uważamy, że na terenie tym nie powinny być lokalizowane centra handlowe, które spowodują zwiększenie ruchu na i tak już zatłoczonej ul. Mickiewicza. Wzmożony ruch spowoduje dodatkowe utrudnienia dla mieszkańców tej części miasta, a tym samym dla naszych pracowników i dostawców.
Jeśli w przyszłości doszłoby do nabycia terenów przez Amica S.A., to naszą wciąż aktualną deklaracją jest to, że zgodzimy się na zbycie terenu, który jest już naszą własnością, pod nową drogę – łącznik pomiędzy ulicami Mickiewicza i Dworcową. Według naszej wiedzy ze strony Gminnej Spółdzielni nie ma takiej jednoznacznej deklaracji, co w połączeniu z ewentualnymi nowymi obiektami handlowymi wydaje się bardzo dużym zagrożeniem dla nas wszystkich, którzy jeździmy samochodami w ten rejon Wronek.
Co do samych terenów należących obecnie do Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”, to w przypadku ich nabycia wybudowalibyśmy tam obiekty produkcyjne-magazynowe o niskim stopniu oddziaływania na środowisko. Zgodnie ze strategią Grupy Amica w najbliższych latach planujemy zwiększenie produkcji we Wronkach o blisko 30%. Mamy między innymi plany uruchomienia produkcji wyrobów, jakich obecnie nie produkujemy we własnej fabryce, co pozwoli nam dalej skutecznie funkcjonować na najtrudniejszym w Europie rynku AGD jako jedyny polski producent. Nie wyobrażamy sobie tego jednak bez rozwijania bazy produkcyjnej. To, że w pierwszej kolejności rozważamy rozbudowę fabryki we Wronkach, jest wyrazem historycznych związków z tym miastem, a także lojalności względem jego mieszkańców.
odpowiada Maciej Fliger, specjalista ds. komunikacji Amica S.A.
Jeśli doszłoby do zmiany planu, właściciele działki mogą ubiegać się w Gminie o odszkodowanie lub wyznaczenie terenu zamiennego. W drugim przypadku właściciel może odmówić, powołując się choćby na to, że wskazana lokalizacja jest mniej atrakcyjna ekonomicznie. Jeśli GS-y zawalczyłyby o odszkodowanie trzeba byłoby uszczuplić budżet Gminy. Wtedy niektóre inwestycje zaplanowane na 2020 zostałyby niezrealizowane. A przypomnijmy, że Mirosław Wieczór na każdym kroku powtarza, że to trudny rok budżetowy.
Poświęćmy osobny akapit zaproponowanej w dokumencie drodze łączącej ulicę Adama Mickiewicza z Dworcową. Ta miałaby się zaczynać między GS-ami i Samsungiem a kończyć między ogródkami działkowymi i płynącą tam strugą. Dodatkowo, nowa droga miałaby zostać jeszcze połączona z Polną. Ta propozycja dość radykalnie zmieni poczucie komfortu działkowców oraz mieszkańców tamtejszych terenów. Gmina może też w końcu dogadać się z Polskimi Liniami Kolejowymi i wybudować drogę od Stróżek, wzdłuż torów aż do Dworcowej. Oczywiście wytyczenie tej drogi w swoim założeniu ma odciążyć pozostałe ulice Wronek. Niestety kosztem spokoju innych mieszkańców.
Jeśli władze Wronek przychylą się do uwag Amiki, dojdzie do sytuacji bez precedensu. Gdy to radni wydadzą opinię przychylną wielkiej korporacji kosztem lokalnego przedsiębiorcy. To jak istotni są obaj wronieccy potentaci dla lokalnego rynku pracy i społeczeństwa nie sposób przecenić. Jednak taka decyzja może stanowić zagrożenie dla kolejnych sąsiadów tychże grup. Czy to oznacza, że w przyszłości władze wejdą z butami na kolejne działki i zarządzą zmiany w planie zagospodarowania? Sama obecność radnych w dyskusji na ten temat jest niebezpieczna, skąd mamy wiedzieć czyje interesy będą reprezentować. Może powinno ich się odsunąć od opiniowania tej sprawy?
Obecnie nastąpiło wyłożenie do publicznego wglądu projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie ulic: Mickiewicza, Dworcowa i Polna wraz z prognozą oddziaływania na środowisko. Dyskusja publiczna nad zmianami odbędzie się 20 lutego w siedzibie Urzędu Miasta i Gminy Wronki o godz. 16:00, w sali nr 3. Jeśli jesteście zainteresowani wniesieniem uwag co do planu prosimy przeczytać całą informację W TYM MIEJSCU.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.