Nikt nie odniósł obrażeń w zdarzeniu, do którego doszło w Wartosławiu na przeprawie promowej. Ciągnik wraz z naczepą zjechał do Warty.
O dużym szczęściu może mówić mieszkaniec Chojna, który prowadził ciągnik. Jego pojazd zjechał z promu prosto do Warty. Jak informuje portal Moje Wronki sierż. sztab. Ewelina Grabowa z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach, traktor był źle zabezpieczony.
Niski stan Warty uchronił kierowcę przed porwaniem go przez nurt rzeki. Mężczyzna został podjęty przez obsługę promu i przetransportowany na brzeg.
Pojazd osiadł na dnie kilka metrów od brzegu. Na naczepie znajdowały się baloty ze słomą. Ostatecznie udało się wyciągnąć traktor na brzeg przy pomocy innego ciągnika.
Poza kąpielą, mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń. Zarówno on jak i operator promu byli trzeźwi.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.