Zwracamy się do Was z prośbą o pomoc dla Agnieszki. Od sześciu lat walczy z wieloma pojawiającymi się objawami, jednak skończyły się jej środki na walkę o zdrowie i normalne funkcjonowanie. Teraz prosi Was o pomoc.
Cześć WSZYSTKIM! Nazywam się Agnieszka Sówka, w tym roku kończę 29 lat. Pochodzę z Czarnkowa, ale obecnie mieszkam we Wronkach. Swoją diagnostykę odnośnie objawów prowadzę od 2012 roku. Od lekarza do lekarza. Podejrzenie stwardnienia rozsianego. Objawy zaczęły się od silnych zawrotów głowy oraz podwójnego widzenia. Wszędzie jeździłam prywatnie, żeby pilnie rozwiązać swój problem, który uniemożliwiał mi normalne funkcjonowanie (praca). Straciłam mnóstwo pieniędzy. Obecnie po sześciu latach okazało się, że mam problemy z żołądkiem, jelitami, sercem, wciąż neurolodzy obserwują pod kątem stwardnienia rozsianego, doszły pozytywne wyniki badań odnośnie boreliozy oraz katastrofalny zespół antyfosfolipidowy, który na ten moment zagraża mojemu życiu.
Aby pomóc Agnieszce prosimy o wejście pod ten link.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.