Wronieccy policjanci interweniowali w związku ze zgłoszoną awanturą w placówce, która zajmuje się udzielaniem kredytów. Interwencja zakończyła się przedstawieniem zarzutu zniszczenia dokumentów bankowych 23-latkowi.
Mężczyzna miał zdenerwować się, gdy dostał odmowę udzielenia pożyczki. Może mu grozić do dwóch lat więzienia. Sprawę wyjaśnia wroniecka dochodzeniówka.
W miniony poniedziałek (19 marca br.) policjanci z wronieckiego komisariatu otrzymali zgłoszenie o awanturze, którą mieli wszcząć klienci jednej z miejscowych placówek zajmujących się udzielaniem pożyczek.
Na miejscu okazało się jednak, iż nie była to zwykła kłótnia pomiędzy zgłaszającą a klientami. Ze wstępnych ustaleń wynikało, iż do wronieckiej placówki przyszło dwóch mężczyzn zainteresowanych wzięciem kredytu. Gdy okazało się, że jeden z nich nie ma zdolności kredytowej, na pożyczkę zdecydował się drugi.
Z wypowiedzi uczestników zdarzenia wynikało, że 23-latek zdenerwowany całą sytuacją wyrwał kobiecie dokumenty bankowe. Pracownica placówki nie chciała mu oddać całości „papierów”, więc mężczyzna wszedł za biurko i zabrał resztę dokumentów, które podpisywał, po czym je podarł.
Gdy policjanci przyjechali na interwencję, podejrzewany o zniszczenie dokumentów bankowych był na miejscu zdarzenia. 23-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy i doprowadzony do komisariatu Policji.
Wronieccy dochodzeniowcy przyjęli zawiadomienie o przestępstwie, przesłuchali świadków i przedstawili 23-latkowi zarzut. Mężczyzna podejrzewany jest o zniszczenie dokumentu. Za to przestępstwo polskie prawo przewiduje do 2 lat więzienia.
Sprawa jest w toku. Wyjaśnia ją Komisariat Policji we Wronkach.
via mł.asp. Sandra Chuda / KPP Szamotuły
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.