Po pijaku uderzył w radiowóz

Kara więzienia grozi 67-latkowi, który będąc pod wpływem alkoholu dokonał dwóch kolizji drogowych. W tym jednej z patrolem policji.

Jazda pod wpływem alkoholu może być niebezpieczna. Kierującemu trudno jest właściwie ocenić sytuację na drodze i często trudno jest zapanować nad samochodem. Mógł się o tym przekonać zatrzymany w minioną środę 67-latek. Kierujący miał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. Jest podejrzany m. in. kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości oraz o spowodowanie dwóch kolizji drogowych, w tym jedną z policyjnym radiowozem. Grozi mu więzienie oraz grzywna.

W minioną środę (17.01.2018) około godziny 22.30 policjanci wronieckiej patrolówki interweniowali w związku ze zgłoszeniem dotyczącym nietrzeźwego kierującego samochodem marki Honda. Mężczyzna miał jechać drogą prowadzącą z miejscowości Wartosław do Wronek. Z ustaleń wynikało, iż powyższy kierujący, podczas wykonywania manewru cofania uderzył w pojazd zgłaszającego, po czym odjechał. Zgłaszający nie odpuścił mężczyźnie. Podejrzewał, iż może być pod wpływem alkoholu, więc wyprzedził mężczyznę i nakierował policyjny patrol na sprawcę kolizji.




Policjanci, którzy jechali na interwencję, w miejscowości Stare Miasto minęli zgłaszającego, który wskazał im podejrzanego o kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Patrolowcy zatrzymali radiowóz na „błyskach”, dając jadącemu z przeciwnego kierunku kierującemu hondą sygnał do zatrzymania się. Ten jednak przekroczył oś jezdni, zjechał na pas jezdni, na którym stał radiowóz i przytarł oznakowanego fiata ducato.

Kolizja z radiowozem była ostatnim zdarzeniem z udziałem kierującego hondą. Po tym zdarzeniu mężczyzna zatrzymał samochód. Podczas legitymowania okazało się, iż był to 67-letni mieszkaniec gminy Wronki. Kierujący nie miał przy sobie wymaganych dokumentów. Gdy wyszedł z samochodu nie potrafił utrzymać równowagi. Na miejsce wezwano dodatkowy patrol, który przewiózł mężczyznę do komisariatu Policji. Funkcjonariusze sprawdzili jego stan trzeźwości. Okazało się, iż 67-latek miał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie.




Mężczyzna trafił do policyjnego „aresztu”. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, spowodowania dwóch kolizji drogowych oraz kierowania samochodem bez wymaganych dokumentów.

Sprawę wyjaśniają policjanci z Komisariatu Policji we Wronkach. 67-latkowi grozi więzienie oraz grzywna.

via mł.asp. Sandra Chuda / KPP Szamotuły