Kojarzy się z oczekiwaniem. Faktycznie niezależnie od wyznania każdy z nas w tym czasie na coś czeka. Chrześcijanie na Boże Narodzenie, Żydzi na Chanukę, czyli Święta Światła, inni jeszcze na wspólnie spędzony rodzinny czas. Po co nam Adwent? Po co nam oczekiwanie?
Wydaje się, że dziś ten czas oczekiwania ma szczególne znaczenie, bo przecież coraz bardziej przyzwyczajamy się do tego, że wszystko musi być „teraz”, „natychmiast”. Gonią nas terminy i zadania stawiane przez przełożonych, gdy czegoś potrzebujemy, zazwyczaj idziemy do sklepu i natychmiast uzupełniamy brak. Cierpliwość i umiejętność czekania to cechy, które coraz częściej są dla nas heroicznym wyczynem.
Po co nam Adwent? Żebyśmy nie zapomnieli jak to jest, gdy na coś czekamy i o ile więcej radości sprawiają nam rzeczy, które są poprzedzone tęsknotą i oczekiwaniem. Każdy z nas będzie czekał na swój sposób, jedni pójdą na roraty i spiszą na kartkach postanowienia na ten czas, inni skupią się na tym, by święta były czasem prawdziwie rodzinnym i spokojnym, jeszcze inni skoncentrują się na drugim człowieku. Sposobów jest wiele, każdy, który nas rozwija i pomaga nam otwierać się na innych, jest dobry.
Adwent dopiero się zaczął, zachęcam byśmy już dzisiaj postanowili, jak go spędzimy. Możecie pomóc, włączając się w Szlachetną Paczkę lub Franciszkańską Kwestę. Jeśli myślicie o przygotowaniu swojego domu na święta, to weźcie udział w Świątecznym Jarmarku i śledźcie naszą stronę, wkrótce pojawią się wskazówki, dotyczące domowych ozdób. Dla tych, którzy nie wyobrażają sobie świąt bez duchowego przygotowania, mamy informacje o rekolekcjach, roratach i spowiedzi przedświątecznej, które znajdziecie TUTAJ i będą na bieżąco aktualizowane.
Życzymy wszystkim owocnego i pięknego czasu oczekiwania. Niech każdy z nas w tym roku przekona się, że ten czas jest nam potrzebny i może być wspaniale wykorzystany.
Choć jestem z wykształcenia polonistką zawsze bardziej fascynował mnie teatr niż dziennikarstwo. Współpracę z portalem rozpoczęłam od korekty tekstów. Zaangażowanie w działania lokalnej społeczności zmotywowało mnie do pisania artykułów o tym, co ważne, dobre i budujące relacje społeczne.