Pierwszy raz od blisko trzech lat na wronieckich torach pojawił się parowóz. Trasa pociągu specjalnego Skansen wiodła przez Wronki, niestety w naszym mieście nie miał postoju.
Organizacja TurKol zaproponowała nostalgiczny powrót do czasów pary i węgla, w ostatnich dniach w północnych rejonach Polski pojawiły się połączenia kolejowe prowadzone przez parowóz. Jadący przez nasze miasto Skansen, wyjechał z Kościerzyny, a trasa prowadziła przez Chojnice, Piłę, Krzyż do Poznania. Na tory, z wolsztyńskiej parowozowni, wyjechał 60-letni stalowy kolos Ol49, który ciągnął skład, tylko trochę młodszych, wagonów pasażerskich.
Historyczny pociąg był nie lada gratką dla turystów. Ostatni raz para z kotła tego rodzaju lokomotywy buchała w naszym mieście w sierpniu 2013 roku. Może w przyszłości parowozy na dłużej zawitają Wronek.
Fotografie dzięki uprzejmości wronieckich miłośników kolei – Krzysztofa Włodarkiewicza i Huberta Perza.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.