Górka Wronki odniosła okazałe zwycięstwo nad LZS-em Piotrowo, co przy porażce Płomienia Kłodzisko, wyniosło wroniecki klub na szczyt Ligi Nadwarciańskiej. W najciekawszym meczu kolejki, Błękitni Zamość pokonali Płomień Łężeczki.
Pierwsza tegoroczna kolejka Ligi Nadwarciańskiej była bardzo wyrównana. W większości spotkań końcowy rezultat meczu był niewiadomą do ostatniego gwizdka sędziego. Tak było między innymi w Chojnie, gdzie Błękitni Zamość podejmowali Płomień Łężeczki. Oba zespoły liderują pod względem liczby najmniej straconych bramek, co odzwierciedlał przebieg niedzielnego spotkania. Obie dtużyny nie potrafiły znaleźć drogi do bramki rywali. Gol na wagę trzech punktów padł po rzucie karnym, jedenastkę wykorzystał kapitan Błękitnych – Krzysztof Pospieszny.
Górka Wronki swój mecz rozgrywała wcześniej od Płomienia Kłodzisko. Zwyciężając 11-2 wskoczyli na fotel lidera, z którego jednak mogli spaść w przypadku zwycięstwa kłodziszczan. Tak się jednak nie stało. Płomień rozegrał dwie różne połowy. W pierwszej dali sobie wbić trzy bramki. W drugiej starali się dogonić Grom, jednak zabrakło czasu i precyzji.
10. KOLEJKA
WYNIKI
Górka Wronki 11-2 LZS Piotrowo
Błękitni Zamość 1-0 Płomień Łężeczki
Rudki Huby 3-5 Pożarowo 2008
Fortuna Zielonagóra 2-2 Sparta Kluczewo
Grom Samołęż 3-2 Płomień Kłodzisko
Iskra Biezdrowo 3-4 Śródmieście Wronki
Zieloni Ćmachowo 1-5 Grom Binino
TABELA
1. Górka Wronki 25
2. Płomień Kłodzisko 24
3. Śródmieście Wronki 23
4. Błękitni Zamość 23
5. Płomień Łężeczki 22
6. Grom Binino 18
7. Pożarowo 2008 16
8. Fortuna Zielonagóra 12
9. Grom Samołęż 12
10. Rudki Huby 7
11. Iskra Biezdrowo 7
12. LZS Piotrowo 7
13. Sparta Kluczewo 4
14. Zieloni Ćmachowo 3
#jesteśmyjednością – Znaczące zwycięstwo nad liderem
W minioną niedzielę, 3 kwietnia, rozpoczęliśmy ponownie rozgrywki Wronieckiej Ligi Nadwarciańskiej. Był to dzień, na który z utęsknieniem czekała cała nasza drużyna, łącznie z nowymi zawodnikami, którzy przyłączyli się do naszego zespołu podczas przerwy zimowej. Wiosenne zmagania zaczęliśmy z wysokiego C, gdyż rywalem tego dnia był dotychczasowy lider Płomień Kłodzisko.
Od początku spotkania mieliśmy niemiłą niespodziankę, ponieważ w naszym polu karnym, piłka nieszczęśliwie odbiła się od ręki obrońcy Marcina Szymańskiego, przez co sędzia podyktował rzut karny. Egzekutorem okazał się Andrzej Sześciła, bezbłędnie umieścił piłkę w bramce. Naszym sprzymierzeńcem okazał się wiatr, który wiejąc w plecy pozwalał na długie dośrodkowania w pole bramkowe przeciwnika. Strata bramki, w tak krótkim czasie, nie przyczyniła się na szczęście do opuszczenia głów, co spowodowało doprowadzenie do remisu. Strzelcem gola został Mateusz Dylański, znalazł się on w idealnym położeniu podczas rzutu rożnego i po dobitce trafił do siatki.
Długo nie musieliśmy czekać na kolejną bramkę, pięknym długim kopnięciem popisał się bramkarz Gromu (Sebastian Rosiński), który podał pod same nogi atakującego Filipa Mikołajczaka. Napastnikowi pozostało tylko skierowanie futbolówki bezpośrednio do bramki, co też uczynił. Na tym pierwsza połowa się jeszcze nie zakończyła, gdyż efektownym wejściem w pole karne popisał się Adrian Gumny, który mijając dwóch obrońców uderzył w długi słupek bramkarza, doprowadzając tym samym do wyniku 3-1 w pierwszej części.
Podczas drugiej połowy, z każdą kolejną minutą dominowali goście z Kłodziska. Przepuszczali atak za atakiem, co potęgowało u nas bardziej agresywną grę w obronie. Gra z tyłu pola przypominała „Obronę Częstochowy”, a swój ogromny wkład miał świetnie grający tego dnia nasz bramkarz Sebastian. Pomimo zwartego szyku, nie zdołaliśmy utrzymać wyniku z pierwszej połowy i doskonałym strzałem do siatki trafił Damian Odrobny. Po gwizdku kończącym to spotkanie ucieszyliśmy się zarówno my jak i kibice, którzy w tak słoneczny dzień przyszli oglądać widowisko. Spotkanie sędziował Szymon Śmiglak, ostateczny wynik 3-2 dla GROMU Samołęż.
Współpraca – Adrian Gumny, Grom Samołęż
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.