Od piątkowego popołudnia 8 maja do niedzieli 10 maja Wronki gościły drużyny ministrantów z Brodnicy, Orlika, Torunia, Jarocina i Pakości, które przyjechały, aby powalczyć w II Turnieju Piłki Nożnej Ministrantów o Puchar Ojca Prowincjała.
Oprócz zaproszonych gości z różnych części Polski w turnieju wzięły udział dwie drużyny ministrantów z Wronek: Wronki Fara i Wronki OFM.
Zespoły rywalizowały w dwóch kategoriach wiekowych: 1. szkoła podstawowa, 2. gimnazjum i starsi. W sobotę w pierwszej kategorii rozegrano 6 meczów, w drugiej aż 15. Nie zabrakło emocji, każda drużyna chciała pokazać się z jak najlepszej strony i odnieść zwycięstwo. W niedzielę odbyły się półfinały i finały obu kategorii. Drużyny z Orlika nie dały szans swoim przeciwnikom, okazały się najlepsze zarówno w kategorii szkoły podstawowej jak i gimnazjum.
Trzeba jednak zaznaczyć, że świetnie poradzili sobie również wronczanie, ministranci reprezentujący parafię św. Katarzyny zajęli drugie miejsce w kategorii gimnazjum.
Świetna organizacja i wspaniała atmosfera to zasługa braci franciszkanów. Wszyscy, którzy przyjechali na turniej wciąż chwalili głównego koordynatora turnieju – ojca Walentego, który traktował swoje obowiązki bardzo poważnie, niczym organizatorzy Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej. Kibice oraz zawodnicy byli pod wrażeniem profesjonalizmu, który przejawiał w czasie sędziowania ojciec Dacjusz. Jego konsekwencja i kondycja wprawiały w osłupienie wszystkich obecnych we wronieckich Olszynkach.
Każdego dnia kibice i drużyny mogły liczyć na rodzinną atmosferę, pyszny obiad i coś słodkiego dla pokrzepienia sił.
Braciom franciszkanom należą się gratulacje za zorganizowanie tak wspaniałego wydarzenia i zaszczepianie w młodzieży sportowego ducha. Mamy nadzieję, że zobaczymy się za rok!
Wyniki turnieju:
SZKOŁA PODSTAWOWA
1. Orlik
2. Jarocin
3. Toruń
GIMNAZJUM
1. Orlik
2. Wronki Fara
3. Jarocin
FOTOGALERIA
Choć jestem z wykształcenia polonistką zawsze bardziej fascynował mnie teatr niż dziennikarstwo. Współpracę z portalem rozpoczęłam od korekty tekstów. Zaangażowanie w działania lokalnej społeczności zmotywowało mnie do pisania artykułów o tym, co ważne, dobre i budujące relacje społeczne.