Wczoraj przed godziną 12.00 na ulicy Poznańskiej zasłabła kobieta. Pierwszej pomocy udzielili jej przechodnie oraz wezwani do tego zdarzenia wronieccy policjanci.
W tym czasie karetka pogotowia była w drodze. Dlatego należy pochwalić za wysłanie na miejsce służb, które mogły dotrzeć tam najszybciej. A jak wiadomo w takich przypadkach liczy się jak najszybsza pomoc. Po udzieleniu pierwszej pomocy, kobietą zaopiekowało się pogotowie ratunkowe. Jak się okazało, miała ona problemy z sercem.
Zasłabnięcie, utrata równowagi, chwilowe gorsze samopoczucie może spotkać każdego z nas. Mogą to być pierwsze objawy zawału serca. Zawał mięśnia sercowego często bardzo rozległy, przed 30. rokiem życia nie należy wcale do rzadkości. Po czterdziestym roku życia, w niektórych środowiskach zawodowych zawał serca jest powszechną przypadłością. Każdego roku rejestruje się 100 tys. nowych zawałów. Jedna trzecia osób dotkniętych zawałem traci życie. Każdy z nas może być również świadkiem zdarzenia takie jak to wczorajsze. Dlatego te statystyki, powinny nas skłonić do zapamiętania zasad pierwszej pomocy.
Przede wszystkim wzywamy pogotowie ratunkowe, zaznaczając, że podejrzewamy zawał serca. Nie zawsze wykwalifikowane służby ratunkowe są w pobliżu, dlatego im szybciej to zrobimy, tym lepiej. Jeżeli chory jest przytomny, pomóż mu wygodnie usiąść lub usadowić się w pozycji półleżącej. Pod plecy włóż coś miękkiego, poluzuj ubranie (np. krawat, rozepnij pasek w spodniach, biustonosz), przykryj poszkodowanego, aby nie odczuwał zimna. Nie podawaj niczego do picia ani jedzenia.
Gdy chory jest nieprzytomny i nie oddycha, jedynym ratunkiem dla niego może być rozpoczęcie sztucznego oddychania. Pamiętaj żeby tej czynności nie przerywać aż do przyjazdu karetki. Dlatego warto poprosić kogoś o pomoc.
Objawy zawału to:
silny i rozrywający ból w centralnej części klatki piersiowej, utrzymujący się przez kilka minut, który utrudnia oddychanie;
ból promieniujący do obu rąk, karku, żuchwy i pleców;
obfite poty – czasem może to być tzw. zimny, oblewający pot. Mogą również wystąpić nudności, a nawet wymioty. To powód, dla którego (i to wcale nierzadko) zawał bywa mylony z ostrą niestrawnością;
bladość skóry, ponadto usta i paznokcie (zwłaszcza rąk) u osoby, która doznała zawału serca, są często wyraźnie zasinione.