Weszło!: „Za kulisami Akademii Lecha Poznań”

Droga z Wronek do Poznania nie należy do najwygodniejszych. Sporo ostrych zakrętów. Czasem bardzo wąskie przejazdy. Ciężko rozwinąć prędkość, łatwo o wypadnięcie z trasy. Bez dyskusji – zdecydowanie bardziej komfortowo jest pokonać ją koleją. A jeszcze lepiej – „Kolejorzem”.

 

To właśnie we Wronkach zaczyna się bowiem dla wielu młodych piłkarzy bardzo długa i ciężka trasa, której końcem ma być „piłkarska klasa światowa”. W dekalogu Akademii Lecha ten punkt jest szczególnie ważny. Nie dążymy do zarabiania pieniędzy, nie dążymy do sławy i rozdawania autografów. Dążymy do klasy światowej. W jakim miejscu na tej drodze znajduje się obecnie najsłynniejsza polska akademia piłkarska? Sprawdziliśmy we Wronkach i w Poznaniu.

Wronki. Przeszklony budynek z hotelem, restauracją i pucharami, zdobiącymi niemal każdą ścianę, robi potężne wrażenie. To właśnie pierwszy widok, który widzą przed sobą młodzi ludzie, dostępujący zaszczytu gry dla zespołów Akademii Lecha Poznań. Zaszczytu – bo do tego miejsca docierają tylko najlepsi. Nowoczesny internat. Siedem pełnowymiarowych boisk. Znakomita główna płyta, porządne trybuny, Nastolatek, który trafia w to miejsce po prostu musi czuć, że dostaje wyjątkową szansę. Szczególnie jeśli wcześniej wpatrywał się w szyby pociągu czy auta, widząc między innymi mijany chwilę wcześniej, ufortyfikowany wroniecki zakład karny. Link do całego artykułu.