tGP: "Koreański wirus atakuje mieszkańców Wronek" – sanepid odpowiada

Czy słyszeliście o epidemii tajemniczej choroby we Wronkach jakoby przywiezionej przez Koreańczyków, a na którą nie jesteśmy uodpornieni?

Jako objawy zarażenia wymienia się między innymi nagłą gorączkę, zmiany skórne a nawet… wypadanie paznokci.

Lekko zaniepokojeni doniesieniami prasowymi w pewnym „tygodniku” postanowiliśmy wyjaśnić sprawę w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szamotułach.

W grudniowym numerze „Gazety Powiatowej”, który był szóstym wydaniem tego „tygodnika” w zeszłym roku czytamy:
Część mieszkańców ma już chorobę za sobą, inni dopiero się zarażą. Przywieziony najprawdopodobniej z Korei wirus, na którego nie jesteśmy odporni, atakuje. Choroba jest bolesna i długotrwała.”

Dalej czytamy o objawach: „Nagła, bardzo wysoka gorączka, ogólne osłabienie, drobna obfita wysypka na całym ciele. Wysypka zmienia się w bąbelki wypełnione płynem, które po kilku dniach od momentu podjęcia leczenia pękają i znikają. Niemniej jednak dla większości osób choroba kończy się po kilku tygodniach w bardzo dotkliwy sposób, a mianowicie – schodzeniem paznokci.”

Zaniepokojeni tak poważnym opisem sytuacji zwróciliśmy się do PSSE w Szamotułach o informacje.

Powiatowa Stacja Sanitarno – Epidemiologiczna w Szamotułach sprawuje nadzór epidemiologiczny nad przypadkami chorób zakaźnych, zakażeń na podstawie wiarygodnych i potwierdzonych (poprzez wywiad z pacjentem, wyniki badań laboratoryjnych itp.) zgłoszeń od lekarzy (podstawowej opieki zdrowotnej, szpitala, itp.) . W ostatnim czasie nie otrzymaliśmy żadnego zgłoszenia dotyczącego „koreańskiego wirusa”. Po ustaleniach telefonicznych z przychodniami lekarza rodzinnego we Wronkach, również nie ma potwierdzenia zgłoszeń pacjentów zarażonych „tajemniczym wirusem”.

– Redaktorzy „Gazety Powiatowej” poprzez artykuł zawierający niepotwierdzone i zbyt mało precyzyjne informacje dotyczące „ koreańskiej choroby” mogą wywołać tylko niepotrzebną panikę i sensację wśród mieszkańców Wronek. – powiedziała portalowi Agnieszka Jachnik, Rzecznik prasowy PSSE w Szamotułach