Zaginiona czaszka, należała do zaginionego wronczanina

W sierpniu na drodze pomiędzy Wronkami a Rzecinem mieszkaniec Rzecina natrafił na ludzką czaszkę. Znalezisko łączono wtedy z czerwcowym zaginięciem Andrzeja C., bezdomnego mieszkańca Wronek. Znaleziony fragment ciała wysłano to badań. Mimo wielodniowych poszukiwań, nie zdołano odnaleźć reszty ciała. Teraz już wiadomo, że czaszka należała do zaginionego.

-W oparciu o opinię biegłego z Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu, który przeprowadził badania antropologiczne oraz rentgenowskie stwierdzić można, iż odnaleziona czaszka stanowi szczątki kostne zaginionego w czerwcu bieżącego roku mieszkańca Wronek. Komenda Powiatowa Policji w Szamotułach, w związku z prowadzonym postępowaniem mającym na celu identyfikację szczątków oczekuje jeszcze na wyniki badania DNA w celu potwierdzenia uzyskanych informacji.- informuje, sierż. Sandra Śrama, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach. W zeszłym tygodniu, na wronieckim cmentarzu parafialnym odbył się pogrzeb mieszkańca Wronek. Jednak nadal nie znamy odpowiedzi na dwa najważniejsze pytania. Gdzie jest reszta ciała oraz jak mężczyzna zginął? Śledztwo w tej sprawie trwa.

Karol Grajewski,
Tygodnik Gazeta Szamotulska,
nr 49 (877).