Otwarty z pompą, lecz bez ławek i ogrzewania

Dwa tygodnie temu z wielką pompą oddano we Wronkach, do użytku wyremontowany dworzec kolejowy. Z zewnątrz wszystko wygląda pięknie. Jednak jak zajrzy się do środka budynku, to widzimy brak ławek oraz dotyka nas ten sam chłód co na zewnątrz. Kiedy to się zmieni?

Przebudowa dworca we Wronkach przebiegała pod okiem konserwatora zabytków. Przywrócono historyczny wygląd budynku. W ramach modernizacji m.in. ocieplono stropy poddasza, wyremontowano pokrycie dachowe i klatki schodowe, wymieniono stolarkę okienną, wykonano nowe instalacje oraz zabezpieczono piwnice przed wilgocią. Na parkingu przed dworcem wyremontowano nawierzchnię i zainstalowano nowe oświetlenie. Jednak, w planach modernizacji nie uwzględniono wstawienia do holu… ławek dla oczekujących na pociąg. Dodatkowo, nadal nie wynegocjowano umowy dotyczącej ogrzewania budynku.

FOTO. R.Borowicki / Tygodnik Gazeta Szamotulska

Koszt przebudowy wyniósł ponad 2,6 mln zł, niestety zapomniano, że podróżny wolałby w okresie jesienno-zimowym przesiedzieć pod dachem oraz w cieple. Z zapytaniem o brak ławek i ogrzewanie zwróciliśmy się do Polskich Kolei Państwowych. -Dworzec we Wronkach zostanie wyposażony w ławki w I kwartale przyszłego roku- odpowiada Aleksandra Dąbek z Departamentu Marketingu, także dodaje -Jesteśmy na etapie finalizowania umowy na dostawę gazu. Robimy wszystko, aby ogrzewanie pojawiło się na dworcu we Wronkach jeszcze w tym miesiącu-.

Od czasu oddania do użytku dworca (a może nawet wcześniej), przez wiele dni w jego pobliżu można było oglądać powyższy obrazek. Dworzec jest uważany, za jedną z wizytówek miasta. Jednak, od czasu otwarcia go dla podróżujących, ci musieli oglądać ten niemiły dla oka widok. Przy odnowionym obiekcie zrodziło się małe wysypisko, które stało w kontraście dla wyremontowanego budynku. Na szczęście śmieci już zniknęły.

Oczywiście, nie przeczymy faktom, że remont budynku był potrzebny, a także, że wykonano kawał dobrej roboty. Poza tymi dwoma wpadkami, nie dopięto wszystko na ostatni guzik. Zastanawiamy się, co stanęło na przeszkodzie, aby zamontować kilka ławek. Czemu Polskie Koleje Państwowe, mając świadomość, że zbliża się zima, nie wynegocjowały umowy o ogrzewaniu, kiedy dworzec był jeszcze otoczony rusztowaniami?