Warta płynie pod prąd [GALERIA]

Od początku meczu przewagę mieli goście, którzy nieustannie atakowali. Bramka wisiała w powietrzu, ale padła dopiero w 29. minucie po celnym strzale Sławomira Pertka. Jednobramkowa przewaga ZIelonych trwała zaledwie dwie minuty. Na 2:0 z rzutu karnego podwyższył Radosław Galas. Wydawało się, że kolejne gole to tylko kwestia czasu. W 37. minucie swoją drugą bramkę w tym spotkaniu strzelił Sławomir Pertek. Ostatecznie pierwsza część gry zakończyła się wynikiem 0:4, a gola kilka minut przed zmianą stron zdobył Marcin Gapik.

W drugiej połowie Warciarze mozolnie próbowali gonić wynik. Robili to dość nieudolnie, bo goście potrafili się konsekwentnie się bronić. W 61. minucie za sprawą Marcina Gapika, Zieloni dołożyli piątą bramkę. Trzy minuty później było już 6:0, a gola zdobył Sebastian Łodyga. W tym momencie obudzili się gospodarze. Skutecznością popisał się Adam Plutecki i zdobył bramkę „na otarcie łez”. Na kwadrans przed zakończeniem regulaminowego czasu gry sędzie podyktował „jedenastkę” dla gości, którą na siódmą bramkę dla swojej drużyny zamienił Radosław Galas.

Warta Wartosław po piętnastu kolejkach ma na swoim koncie zaledwie 9 punktów i zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Szanse na utrzymanie jeszcze są, ale A-Klasa z Wartosławia odpływa coraz dalej…