Paweł Kryszałowicz zakończył piłkarską karierę

Urodzony 23 czerwca 1974 wychowanek Gryfa Słupsk trafił do Amiki Wronki w 1994 roku dzięki ówczesnemu mendżerowi klubu – Ryszardowi Forbrichowi. W swoim debiutanckim sezonie w 31 meczach strzelił 6 bramek.

FOTO. Jakub Atys, www.sport.pl

Pobyt Pawła Kryszałowicza we Wronkach można podzielić na dwa etapy. Pierwszy trwał od 1994 do 2000 roku. W tym czasie w barwach Amiki rozegrał 146 strzelając przy tym 43 bramki. W tym czasie wywalczył z eFKą trzykrotnie Puchar Polski oraz raz Superpuchar Polski. W 2000 roku przeniósł się na trzy sezonu do niemieckiego klubu – Eintrachtu Frankfurt. W 2003 roku Kryszałowicz wrócił do Wronek, ponownie przywdział trykot Amiki na trzy sezony. W tym okresie rozegrał jeszcze 46 meczy oraz zdobył 19 bramek. Wraz z Amiką grał także w rozgrywkach Pucharu UEFA, we Wronkach pełnił jeszcze funkcję kapitana drużyny.

Życiorys Jednego z najlepszych napastników Amiki Wronki zdobią 33 mecze jakie Kryszałowicz rozegrał z Orłem na piersi. W reprezentancji narodowej zadebiutował w 9 października 1999 roku w meczu z reprezentancją Szwecji. Swoją debiutancką bramkę w kadrze zdobył 4 czerwca 2000 roku, było to honorowe trafienie podczas przegranego 1-3 meczu z reprezentacją Holandii. W 2002 roku uczestniczył w Mistrzostwostwach Świata w Korei i Japonii, zagrał we wszystkich trzech meczach, a reprezentacji Stanów Zjednocznych strzelił nawet bramkę.

FOTO. Mariusz Surowiec, http://surowiecimages.wordpress.com

W 2007 roku po wielu latach rozłąki powrócił do rodzinnego miasta i klubu. W Gryfie Słupsk oprócz pełnienia roli piłkarza był także dyrektorem klubu, by na końcu zostać prezesem słupskiego klubu. Gryf gra obecnie w rozgrywkach bałtyckiej III ligi, zajmując w niej ostatnią – 16 pozycję. Jednak ze sporą szansą na utrzymanie się.

Podczas tegorocznej edycji turnieju halowej piłki nożnej AmberCup, który co roku odbywa się w Słupsku zwyciężyła drużyna Lechii Gdańsk. Amber Cup był także oficjalnym pożegnaniem Pawła Kryszałowicza. W swojej rodzinnej miejscowości nazywany jest: „najlepszym zawodnikiem jakiego miał Słupsk w swojej powojennej historii”, strzelił nawet gola w meczu zespołu złożonego z jego przyjaciół przeciwko aktorom i muzykom. W składzie jego zespołu zagrali Jerzy Dudek, Jacek Dembiński, Jacek Krzynówek, Olgierd Moskalewicz, Maciej Stolarczyk, Piotr Dubiela, Piotr Świerczewski, Arkadiusz Bąk. Czyli też byli zawodnicy Amiki. Ciekawostką jest, że trenerem pierwszego zespołu Gryfa jest inny był zawodnik wronieckiej drużyny – Grzegorz Wódkiewicz.