Czarni nie dali rady liderowi

Luboński FC – Czarni Wróblewo 6:0 (5:0)

Czarni : Wojciechowski – D.Woźny, Oszmałek, M.Biedziak – Szymański, Chorzępa, Mariusz Chojan, Kliszkowiak, B.Biedziak, Kowalski (65.Anioł) – Graczyk.

Wynik mówi sam za siebie i trudno coś sensownego napisać. Nasz zespól przetrzebiony kontuzjami i przypadkami losowymi wybrał się do lidera w mocno okrojonym składzie i widocznie zawodnicy uznali, że po dwóch wygranych czas na lekki odpoczynek i nie podjęli zbytnio walki.

Pierwszy rzut różny dla gospodarzy dał im prowadzenie już w 2.minucie, po kwadransie było już 3:0 i właściwie emocje w tym spotkaniu już się pomału kończyły. Do przerwy gospodarze trafili jeszcze dwa razy, po zmianie stron zawody miały juz bardziej wyrównany przebieg, ale gospodarze dorzucili jeszcze jednego gola. Okazję na zdobycie honorowego trafienia mieliśmy na dziesięć minut przed końcem – po dwójkowej akcji Graczyka z Kliszkowiakiem strzał tego drugiego obronił nogą golkiper z Lubonia.

Tym samym pozostało nam się mocno pozbierać przed meczem z Polonią Nowy Tomyśl w przyszłą niedzielę we Wróblewie, może lepiej przegrać raz 6:0 niż sześć razy po 1:0, zobaczymy jaka będzie reakcja naszego zespołu w kolejnym spotkaniu.

Źródło: Czarni Wróblewo