Grały lokalne drużyny piłkarskie

W trakcie kończącego się właśnie weekendu na boiskach piłkarskich rywalizowały lokalne drużyny.

Wygrana Błękitnych
Błękitni Wronki, których wyniki, ze względu na walkę o awans do wyższej klasy rozgrywkowej, szczególnie interesują wronczan, wygrali aż 8-0 z Nałęczem Ostroróg. Przed Błękitnymi już tylko dwa mecze, które trzeba zwyciężyć, by nie dać się wyprzedzić rywalom. Emocji nie zabraknie, gdyż drugi w tabeli Rzemieślnik Kwilcz zgromadził tyle samo punktów, co nasza drużyna.

Bramki:
2. Karol Truchel po dośrodkowaniu z rzutu rożnego od Michała Dolaty,
5. Truchel po… zakręceniu w polu karnym ostroroskimi obrońcami,
17. Grzegorz Anioł po podaniu z lewej strony od Truchla,
26. Truchel po ładnym zagraniu Dolaty,
55. Mateusz Arciszewski, asystował Radek Tomczak,
70. Anioł po podaniu od Szymona Baranowskiego,
76. Arciszewski – strzał z dystansu
88. …znów Anioł!

Błękitni zagrali w składzie: Hoffmann – Baranowski, Stachowiak, Raszewski, Dolata (62. Hojan) – Arciszewski, Małecki, Tomczak (67. Brzóska), Anioł – Barłóg (46. Borkowski), Truchel (46. Woźny)
(dane z oficjalnej strony Błękitnych www.mkswronki.pl)

Warta walczy o utrzymanie
W tej kolejce Błękitnym kibicowali również zawodnicy Warty Wartosław, którzy to do końca będą rywalizować między innymi właśnie z Nałęczem Ostroróg o utrzymanie w A klasie. Sama Warta jednak przegrała dziś… z Kwilczem. Tak więc Błękitni zagrali dla Warty, ta niestety nie dała rady odwdzięczyć się i sprawić prezentu Błękitnym.

Wyjazdowa wygrana Czarnych
W sobotę nie walczący już o nic Czarni Wróblewo pokonali 2-1 w Trzemesznie miejscowy klub. Czarni to grający w najwyższej klasie rozgrywkowej klub z Gminy Wronki.

Skład Czarnych:
zarni : Korbik – Woźny, Maciej Chojan, M.Biedziak (72.Żelazny) – Remisz, Oszmałek, Kramer (64.Góral), Chorzępa, Palacz (60.B.Biedziak) – Graczyk, Majchrzak (22.Kliszkowiak).

Opis z oficjalnej strony Czarnych:
Prawdopodobnie ostatni krok w drodze ku utrzymaniu bez rozgrywania meczów barażowych wykonał nasz zespół w sobotę w Trzemesznie. Spotkanie rozpoczęło się w niesamowitej ulewie, a kolejne akcje obu zespołów w kałużach wywoływały tylko salwy śmiechu na trybunach. Co ciekawe – właśnie w takich warunkach uzyskaliśmy prowadzenie. Gospodarze niepotrzebnie próbowali wycofać piłkę do obrońcy, przejął ją Sławomir Kramer, który szybkim podaniem wyprowadził na dogodną pozycję Łukasza Majchrzaka, a nasz najlepszy snajper skierował piłkę do siatki Zjednoczonych. Szybko zdobyty gol nie dodał jednak naszym zawodnikom animuszu, wręcz przeciwnie – to drużyna z Trzemeszna zdobywała coraz większą przewagę, czego efektem było wyrównanie w 21. minucie gry. Na domiar złego po chwili z powodu kontuzji musiał boisko opuścić Łukasz Majchrzak, a zastąpił go również nie będący w pełni zdrowia Robert Kliszkowiak, który jednak okazał się bohaterem spotkania. W 70. minucie przejął piłkę ponad trzydzieści metrów od bramki miejscowych i zdecydował się na strzał, który na pozór nie miał szans powodzenia. Piłka jednak „po rękach” bramkarza wpadła do siatki i po raz drugi w tym meczu wyszliśmy na prowadzenie. W dramatycznej końcówce zmuszeni byliśmy bronić trzech punktów w osłabieniu, gdyż za faul bez piłki czerwoną kartkę otrzymał Krystian Remisz. Z pewnością nie było to mądre zagranie naszego utalentowanego, ale czasami nazbyt krewkiego pomocnika. Na szczęście gospodarze nie mieli zupełnie pomysłu na przedarcie się przez skomasowaną defensywę Czarnych i prawdopodobnie trzy najważniejsze punkty w sezonie pojechały do Wróblewa. Przed naszymi zawodnikami kolejny mecz z drużyną walczącą o utrzymanie – w najbliższą niedzielę we Wróblewie o godzinie 15:30 podejmować będziemy Dyskobolię Grodzisk.
(opis z oficjalnej strony Czarnych Wróblewo www.czarni-wroblewo.ovh.org)