Cztery 55 metrowe ciągniki siodłowe pokonywały najtrudniejszy etap podróży do Amiki. Na ulicach Poznańskiej, Bolesława Chrobrego i Adama Mickiewicza pojazdy musiały zmierzyć z ciasnymi zakrętami i manewrować między budynkami.
Z dziennikarstwem byłem związany zanim osiągnąłem pełnoletność. Umiejętności nabywałem głównie dzięki własnej inicjatywie, ale też w lokalnych pismach. Od zawsze jestem zaangażowany w pomaganiu lokalnej społeczności. Zawsze dążę do tego, aby tworzone przeze mnie materiały były jak najwyższej jakości.