Atak na rodzinę. Nowe ustalenia i ankieta [KOMENTARZ]

W tej chwili rodzina napadnięta w nocy z soboty na niedzielę jest w bezpiecznym miejscu. Wszystko wskazuje na to, że napastnik działał celowo i świadomie. Wiedział, kogo atakuje. Trudno przypuszczać, że przypadkowy człowiek zjawił się akurat na tym podwórku i dokonał chuligańskiego wybryku. Mam pewne swoje podejrzenia, wynikające z relacji świadków. Co prawda nic nie widzieli, ale słyszeli – nie chcą mówić nic więcej. Policja podjęła swoje czynności i na miejscu zdarzenia pracowali technicy kryminalistyki.

– Z uwagi na okoliczności zdarzenia policjanci będą wyjaśniali, czy mogło dojść do przestępstwa narażenia człowieka na utratę życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. – mówi st. asp. Sandra Chuda. – Policjanci pracują nad ustaleniem sprawcy wybicia szyby.

Trochę groteskowo brzmi: „sprawcy wybicia szyby”… Cegła przeleciała nad głową dziecka siedzącego w łóżku pod oknem, a ono zostało ranione odłamkami szkła. Czy mam rozrysować trajektorię lotu? Wybić szybę to ja mogę przez przypadek sąsiadowi, grając w piłkę – co mi się w dzieciństwie zdarzało. Kończyło się to wtedy opieprzem przez rodziców, przeprosinami dla sąsiada i naprawą szkody. Tu mamy do czynienia, w mojej ocenie, planowym zamachem, w którym mogło zginąć dziecko. Poszkodowana rodzina może mówić o dużym szczęściu. Liczę na to, że policja zabezpieczy okoliczny monitoring i wytypuje sprawcę. W okolicy jest kilka kamer, a z moich informacji wynika, że sprawca prawdopodobnie uciekał w kierunku ulicy Mickiewicza. Do sprawdzenia są kamery OSP, Szkoły Podstawowej nr 1, być może pobliskiego marketu i oczywiście kamery na skrzyżowaniu Chrobrego z Mickiewicza. Nie będę wyręczał policjantów w ich robocie.

Dlatego liczę, że policjanci zrobią wszystko, by dopaść sprawcę.

Tymczasem zdesperowana matka dziewczynek postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. We wtorek stworzyła ankietę dotyczącą bezpieczeństwa w mieście i opublikowała apel do mieszkańców gminy, by wyrazili swoją opinię.

– Bardzo dziękuję wszystkim za ogromne wsparcie, które do nas płynie. Po sytuacji, która nas spotkała miałam wybór. Mogłam ze strachu zamknąć się w domu i czekać, co będzie dalej lub mimo ogromnego strachu i stresu zacząć działać. Wybrałam drugą opcję. – pisze Karolina Pospieszna – Firlet. – Po publikacji informacji o zdarzeniu na Facebooku pojawiły się komentarze na temat bezpieczeństwa we Wronkach. Przygotowałam anonimową ankietę, żeby sprawdzić, czy według mieszkańców Wronek nasze miasto jest bezpieczne – dodaje.

O ile robienie internetowych ankiet zawsze uważałem za pomysł dość karkołomny i ryzykowny, bo internet zniesie wszystko, to w tej jednak wyjątkowej sprawie może warto zebrać głosy mieszkańców w jednym miejscu – głosy, które pojawiają się licznie (i powtarzają) pod różnymi publikacjami. Myślę, że można jednak wyciągnąć jakieś wnioski, nawet z takich „badań” i obrać kierunek. Cieszę się, że sprawą zajmie się burmistrz Karolina Bloch, która już zadeklarowała spotkanie z Karoliną Pospieszną-Firlet.

Jeszcze kilka tygodni temu pisaliśmy o problemie drifterów na Placu Targowym i o problemach z monitoringiem. Podobno odrobinę „się poprawiło”. Nie zmienia to faktu, że nadal pozostaje, i wiem to jako mieszkaniec Wronek, problem parku i okolic, Placu Wolności i okolic – pewnie jeszcze można wymieniać. Mamy jako miasto rzeczywiście specyficzną sytuację. Mamy dwie potężne fabryki zatrudniające tysiące ludzi. W większości imigrantów – z moich informacji wynika, że zameldowanych jest w gminie 12-14 różnych nacji. W takim kotle kulturowym muszą zdarzać się różne tarcia, nieznajomość zwyczajów i prawa. Nie łączę tego absolutnie z cegłą wrzuconą do mieszkania pani Karoliny. To jest jednak pytanie do władz i liczę, że pani Karolina je zada pani Bloch. Jakie zostaną podjęte działania prewencyjne, edukacyjne czy integracyjne w sprawie bezpieczeństwa?

Link do ankiety: https://forms.gle/DHKsZ21aV1HkoM439