Przebudowa historycznej ulicy

Na tyłach budynku muzeum, jak to mówi muzealnik Piotr Pojasek na „ulicy Zatylnej”, Gmina Wronki prowadzi inwestycję, mającą na celu wyłożenie drogi kostką brukową. Fakt ten skłonił mnie do napisania kilku zdań o tym, jak by nie było, najstarszym, zachowanym jeszcze fragmencie miasta.

Ponieważ nie znamy prawdziwej nazwy omawianej ulicy, a zwyczajowo ulice na tyłach posesji nosiły właśnie przytoczoną nazwę, na potrzeby tego krótkiego tekstu będę ją nazywać właśnie „ulicą Zatylną”.

Pierwotnie miasto Wronki ograniczało się przestrzennie do Rynku i ulic położonych w jego najbliższym otoczeniu. Miasto było zbudowane w układzie owalnicowym, czyli wydłużone na linii północny wschód – południowy zachód. W związku z tym Eugeniusz Linette, autor tekstu „Wronki. Skrócone studium historyczno-urbanistyczne (Poznań 1962)”, który został zamieszczony w niedawno wydanym Zeszycie Muzeum Ziemi Wronieckiej pt. „Średniowieczne Wronki”, wskazuje, że najstarsza i zapewne główna droga miejska wiodła równolegle do rzeki Warty od strony Sierakowa (ul. Sierakowska) przez Rynek i dalej w stronę klasztoru (ul. Klasztorna), gdzie załamywała się prostopadle w kierunku wschodnim i dalej ciągnęła się w kierunku Obrzycka (dawniej ul. Obrzycka, dziś Mickiewicza). Przy czym, przynajmniej początek dzisiejszej ulicy Mickiewicza (na wprost klasztoru) pierwotnie musiał mieć nieco inny przebieg. Podczas nadzoru archeologicznego, prowadzonego przez archeologa Mirosława Andrałojcia w 2013 r. w związku z budową kanalizacji na ul. Mickiewicza, na wąskim fragmencie jezdni odkryto cmentarz przyklasztorny oraz fragmenty średniowiecznej ceglanej zabudowy. Archeolog wyznaczył wschodnią i zachodnią granicę cmentarza, za którą być może pierwotnie przebiegała wspomniana ulica. Oznaczałoby to przesunięcie jej o kilka metrów na zachód. Według M. Angrałojcia hipotetyczny początkowy odcinek tejże ulicy wychodzi od dawnego mostu, przecina ukośnie parcele zlokalizowane w kwarcie pomiędzy dzisiejszymi ulicami Zwycięzców i Klasztorną i dalej (przechodząc w końcu do sedna tematu) w linii prostej kieruje się na wspomnianą uliczkę Zatylną, zlokalizowaną na tyłach ul. Szkolnej. Ta dalej załamuje się w kierunku zachodnim i biegnie do ul. Poznańskiej. Wcześniej omawiany zaułek łączył się z ul. Poznańską, dziś jest to tzw. „ślepa uliczka”, a w miejscu jej wylotu stoi kamienica. Przez wiele stuleci uliczka ta była ważnym dla miasta traktem komunikacyjnym. Jej znaczenie zostało pomniejszone dopiero w ostatnim stuleciu, gdy miasto zaczęło się prężnie rozbudowywać. Opisany przeze mnie przebieg dróg widoczny jest na zakupionym niedawno przez nasze muzeum planie Wronek z 1822 roku, którego fragment zamieszczam.

Tuż za ulicą Zatylną, na całym jej odcinku, występuje nagłe obniżenie terenu w postaci stromej skarpy. Na pytanie czym jest owa skarpa, krótko odpowiada przywołany wcześniej E. Linette pisząc, że „zarys średniowiecznego miasta jest najlepiej widoczny wzdłuż skarpy na tyłach zabudowy ulic Szkolnej i Poznańskiej”. „W końcu wieku XVIII były Wronki miastem otwartym i można sądzić, że obronę zapewniały mu tylko naturalne warunki (Warta, struga) oraz odcinek fosy” (wyznaczony przez skarpę). Jest to więc nie dość, że najstarszy to jeszcze jeden z najważniejszych elementów miasta, który wyznaczał jego granicę i jednocześnie zapewniał bezpieczeństwo.
Teren za skarpą to już przedmieścia Wronek, na których znajdowały się ogrody i parcele, zwane „Wioską” czy jak sugeruje Linette „wioskową ulicą”. Dziś jest to ulica Kościuszki. Na terenach ogrodów (od strony skarpy i niemalże równolegle do niej) swe koryto miała struga, która na ulicach Mickiewicza, Poznańskiej i Kościuszki przepływała pod mostkami. Struga została później skanalizowana.

Teren średniowiecznej fosy jest dziś, delikatnie mówiąc, zaniedbany i coraz bardziej się „kurczy”. Rośnie na nim prawdziwy, nieokiełznany gąszcz drzew i krzewów, pomiędzy którymi od dawna składowane były śmieci. Szkoda, że taki los spotkał miejsce o tak ważnym dawniej dla miasta znaczeniu. (Swoją drogą ciekawe, jak ta część miasta wyglądała w XIII-XIV wieku?) A może by tak, jak pisze Eugeniusz Linette „bardziej wyeksponować zachowany jeszcze odcinek parowu strugi wraz ze szkarpą na zarysie starego miasta? Byłoby nawet celowe otwarcie od strony ul. Mickiewicza dna parowu jako małego zieleńca (…)”. Na szczęście wroniecka Ochotnicza Straż Pożarna ma pomysł na zagospodarowanie tego miejsca. Jak sugeruje mieszkający przy ul. Zatylnej strażak i jednocześnie redaktor portalu Moje Wronki Karol Grajewski, „po oczyszczeniu byłby to świetny plac do ćwiczeń dla strażaków połączony z miejscem do odpoczynku oraz pierwszym w Polsce placem zabaw o tematyce straży pożarnej.” Pomysł jest świetny! Oby się udało!

Daria Wajdeman-Waszyńska

Opisy do zdjęć
1. Budowa nawierzchni brukowej na ul. Zatylnej. (Fot. Daria Wajdeman-Waszyńska);
2. Widok od ul Mickiewicza. Od prawej widoczna ul. Zatylna obok niej fosa porośnięta drzewami. (Fot. Joanna Janicka);
3. Dziko rosnące drzewa i krzewy na terenie dawnej fosy. (Fot. Daria Wajdeman-Waszyńska);
4. Spichlerz neogotycki (siedziba muzeum), widok od strony ul. Kościuszki. Na pierwszym planie widoczna skarpa stanowiąca zarys pierwotnego miasta. (Fot. E. Linette, marzec 1962 r. Zeszyt MZW nr 1(2)2016);
5. Widok od strony ul. Kościuszki ku północy. Na pierwszym planie widoczna skarpa stanowiąca zarys pierwotnego miasta. (Fot. E. Linette, marzec 1962 r. Zeszyt MZW nr 1(2)2016);
6. Plan miasta Wronki z 1822 roku z naniesionymi ulicami i punktami opisanymi w tekście;
7. Przedmioty znalezione podczas budowy nawierzchni brukowej na ul. Zatylnej (przy poł.-wsch. str. budynku muzeum), w płytkiej warstwie odkopanej gleby przez Piotra Pojaska. Znaleziono odłamki naczyń ceramicznych: fragmenty denek, brzuśców, uch, wylewów naczyń (niektóre glazurowane) oraz fragmenty kafli, 3 gwoździe, pół podkowy, zęby i kości. (Fot. Daria Wajdeman-Waszyńska);