We wtorek, w momencie alarmu i wchodzenia do wozu bojowego GCBA (ciężkiego) strażaków, na nasz plac manewrowy wjechał samochód osobowy.
Fotografia nie została wykonana we wtorek, pochodzi ona z wcześniejszego przypadku, które można mnożyć. Wtedy obyło się na szczęście bez alarmu.
Kierująca, kompletnie zignorowała wyjącą syrenę strażacką i usiłujące wyjechać z garażu na plac manewrowy samochody ratownicze OSP Wronki. Najgorsze było również to, że nic nie robiła sobie z wezwań strażaków, że jest alarm i ma opuścić plac manewrowy. Najważniejsze dla niej było wyjście po dziecko do szkoły…
Kierowca GCBA (ciężki wóz bojowy) nawet przy pustym parkingu musi się sporo napracować, aby móc wyjechać w kierunku skrzyżowania ze światłami. Po pewnym czasie w końcu załapała i odjechała… nawracając przed garażami… gdy nasz samochód ratowniczy właśnie ruszał… do pożaru…
Tak wygląda codzienność w naszej jednostce. Nie zawsze wyjeżdżamy, aby komuś pomóc. Jednak wypadki i pożary mają to do siebie, że mogą zdarzyć się w każdej chwili. Także, drodzy mieszkańcy Wronek… włączcie proszę myślenie.
Na zdjęciu sytuacja sprzed kilku tygodni, a okazji do zrobienia takich fotografii jest niestety wiele.
Prosimy zapamiętać, że plac przed naszymi garażami to nie parking szkolny tylko plac manewrowy dla pojazdów ratowniczych.
OSP Wronki
![](https://s.mojewronki.pl/2019/02/MW-logo-nowe.png)
Najpopularniejszy portal informacyjny we Wronkach. Moje Wronki w jednym miejscu. Informacje z Miasta i Gminy Wronki. Codziennie nasz serwis jest odwiedzany przez tysiące osób z Wronek, Szamotuł, Sierakowa, Lubasza, Ostroroga, Wielenia, Obrzycka.